90 rocznica wybuchu III 
  Powstania Śląskiego
  1) Przyczyny wybuchu III powstania śląskiego
  III powstanie śląskie nastąpiło w sytuacji uwarunkowanej niepomyślnym 
  wynikiem plebiscytu górnośląskiego, przeprowadzonego 20 marca 1921 roku, 
  proniemieckim stanowiskiem Wielkiej Brytanii i Włoch oraz uporczywym dążeniem 
  ludności Górnego Śląska do zjednoczenia z niepodległym państwem polskim. 
  a) Plebiscyt, który miał miejsce 20 marca 1921 roku, przyniósł niekorzystne 
  dla Polski rozwiązania. Nastroje społeczne radykalizowały się, a Wielka 
  Brytania i Włochy nie kryły proniemieckich sympatii. Środowiska polskie na 
  południu kraju wywierały na kierownictwo Polskiego Komitetu Plebiscytowego 
  coraz większy nacisk, by czynem zbrojnym rozstrzygnąć sprawę Górnego Śląska. 
  Niewielu przekonywało, że zobowiązania rządu polskiego nie dopuszczały 
  siłowych rozwiązań oraz to, że Śląsk i Ślązacy mieli być pogrążeni w 
  niemieckiej niewoli na zawsze. Piłsudskiego obwiniano, że dbał bardziej o 
  rubieże Rzeczpospolitej na Wschodzie, zaniedbując sprawę Górnego Śląska. Na 
  zebraniach zwoływanych przez Polski Komitet Plebiscytowy omawiano te kwestie, 
  tym bardziej, że stało się ono forum reprezentującym niemal wszystkie 
  ugrupowania polityczne. Istnieje pogląd, że na tych zebraniach dramatyczny 
  przebieg miały dyskusje i poglądy Wojciecha Korfantego, przewodniczącego 
  Polskiego Komitetu Plebiscytowego z ppłk. Maciejem Mielżyńskim, szefem 
  Dowództwa Obrony Plebiscytu (następczyni POW na Górnym Śląsku). Działo się to 
  pod koniec kwietnia: Korfanty zajmował stanowisko między radykalnymi 
  poglądami, a koniecznością podporządkowania się ustaleniom polityków na 
  szczeblu międzynarodowym, które akceptował rząd warszawski. Należało również – 
  jego zdaniem – podporządkować sposób myślenia ewentualnej negatywnej reakcji 
  ententy, i mimo wszystko Niemiec. Źródła podają jednak, że Korfanty początkowo 
  nie był przekonany o powodzeniu walki zbrojnej. Przekonała go dopiero decyzja 
  Międzysojuszniczej Komisji Rządzącej i Plebiscytowej, przyznająca Niemcom 
  nieuprawnione obszary Górnego Śląska.
  Korfanty postanowił, że powstanie będzie czynem zbrojnym, który dodatkowo 
  zaznaczy i zamanifestuje wolę ludu Górnego Śląska, który pragnie przyłączenia 
  do Polski. Takiej postawy nie podzielali dowódcy sił powstańczych – byli ono 
  bowiem obligowani nastrojami w tych szeregach. Tam bowiem nie wierzono 
  Warszawie, dyplomatom i jakimkolwiek ustaleniom mocarstw.
  Plebiscyt na Górnym Śląsku. Był zorganizowany 20 marca 1921 roku na mocy 
  traktatu wersalskiego. Miał on zdecydować o przynależności Górnego Śląska do 
  Polski lub Niemiec. Przygotowania i przebieg nadzorowała Międzynarodowa 
  Komisja Rządząca i Plebiscytowa dla Górnego Śląska.
  Do udziału w plebiscycie uprawnione były 1.221.227 osób, wśród których 19,3 
  proc. stanowili tzw. emigranci niemieccy. W głosowaniu wzięło udział 1.190.637 
  uprawnionych. Głosowanie plebiscytowe objęło 1573 gminy. Globalnie – co było 
  złamaniem traktatu wersalskiego – podliczono głosy i za Polską opowiedziało 
  się 40,3 proc., a za Niemcami 59,4 proc.
  Obliczanie wyników plebiscytu stało się zarzewiem konfliktu i przyczyną 
  wybuchu III powstania; miało ono bowiem być dokonane (i wiążące) w odniesieniu 
  do wyników w poszczególnych gminach, czyli miało odpowiedzieć: w ilu gminach 
  uzyskano przewagę?
  2) Wybuch i przebieg III powstania śląskiego 
  Sprawa wybuchu powstania była decydowana podczas narad przewodniczącego 
  PKPleb. Wojciecha Korfantego z ppłkiem Maciejem Mielżyńskim, szefem DOP, 
  kontynuującej działalność POW G.Śl., a także z przedstawicielami polskich 
  ugrupowań politycznych Górnego Śląska. Zgoda na wybuch powstania została 
  wydana 30 kwietnia 1020 r. po upewnieniu się o niekorzystnych wnioskach MK, 
  dotyczących podziału Górnego Śląska - uznano, że najskuteczniejszą metodą 
  walki o powrót ziemi śląskiej do Polski będzie podjęcie powstańczych działań 
  zbrojnych.
  Z chwilą wybuchu powstania ukonstytuowała się Naczelna Władza na Górnym Śląsku 
  z Wojciechem Korfantym, jako dyktatorem, na czele. Naczelna Władza miała swoją 
  siedzibę w Szopienicach. 3 maja ukazał się Manifest W. Korfantego do ludu 
  górnośląskiego. Korfanty informował w nim o odwołaniu go przez rząd polski ze 
  stanowiska komisarza plebiscytowego, wyrażał przekonanie, że powstańcy odniosą 
  zwycięstwo, ogłaszał nominację pułkownika Mielżyńskiego na stanowisko 
  wojskowego dowódcy powstania. 4 maja został powołany zasadniczy organ 
  Naczelnej Władzy - Wydział Wykonawczy, który terenach zajętych przez 
  powstańców miał zapewnić normalizację warunków życia ludności cywilnej, 
  regulując sprawy zaopatrzenia, oświaty i komunikacji, dostaw wody i energii, a 
  także częściowo zaopatrzenia i wyposażenia walczących wojsk powstańczych.
  Mobilizacja sił powstańczych, poprzedzająca właściwe działania bojowe, była 
  wyznaczona na 2 maja na godzinę 23.00, choć w niektórych rejonach rozpoczęła 
  się już parę godzin wcześniej. Stawiennictwo było doskonałe. Wraz z członkami 
  organizacji na miejsce zbiórek przybyli masowo nie zrzeszeni ochotnicy. Polską 
  organizację bojową przekształcono w wojska powstańcze, liczące około 50 tys. 
  żołnierzy, dowodzone przez Naczelną Komendę Wojsk Powstańczych, na czele 
  której stanął ppłk Maciej Mielżyński.
  Już 2 maja w godzinach wieczornych przystąpiły do pracy oddziały łączności, 
  zrywając połączenia telefoniczne i zakładając własne linie polowe. Wysadzano 
  mosty na liniach kolejowych wiodących z Niemiec na Śląsk (Grupa Destrukcyjna 
  Konrada Wawelberga). 
  Właściwe działania bojowe rozpoczęły się 3 maja o godz. 3.00. Zaznaczają się w 
  nich trzy zasadnicze fazy:
  faza pierwsza - charakteryzująca się inicjatywą wojsk powstańczych i trwająca 
  do 10 maja,
  faza druga - trwająca do 20 maja - to stabilizacja działań bojowych,
  faza trzecia - charakteryzująca się najpierw przejęciem inicjatywy przez siły 
  niemiecka (do 6 czerwca), potem zanikiem działań bojowych (do 24 czerwca), 
  zakończona ewakuacją przez obie walczące strony własnych sił z górnośląskiego 
  obszaru plebiscytowego.
  Powstańcy podzieleni byli na trzy grupy:
  - grupa Północ - dowódca Nowak (ps. Neugebauer), szef sztabu Wyglenda (ps. 
  Traugutt),
  - grupa Wschód - dowódca Grzesik (ps. Hauke), szef sztabu Grażyński (ps. 
  Borelowski),
  - grupa Południe - dowódca Sikorski (ps. Cietrzew), szef sztabu Grześkowiak 
  (ps. Brunhorst),
  Zasadnicze znaczenie w organizacji wojsk powstańczych miała grupa Wschód, 
  która w swym składzie posiadała 9 pułków piechoty, 6 baterii artylerii i 2 
  pociągi pancerne. Miała ona za zadanie osłaniać górnośląski okręg przemysłowy. 
  W pierwszej fazie powstania oddziały tej grupy dotarły do Odry, a w rejonie 
  Bierawy nawet ja przekroczyły. Niestety, nie udało się utrzymać powstańcom 
  tego przyczółka.
  Zadaniem grupy Północ była obrona powiatów oleskiego, lublinieckiego, 
  tarnogórskiego i strzeleckiego. Grupa ta składała się z trzech podgrup, 
  przekształconych później w pułki. Ponadto w grupie tej były niewielkie 
  jednostki artyleryjskie, kawaleryjskie, saperskie i łączności. Powstańcy 
  opanowali powiat tarnogórski (miasto było blokowane), powiat lubliniecki z 
  Olesnem i Lublińcem. Zdobyto Dobrodzień i powiat strzelecki.
  Grupa Południe - złożona z 4 pułków piechoty i 6 baterii artylerii - broniła 
  południowej części obszaru objętego powstaniem, tj. powiatów rybnickiego, 
  części kozielskiego i części raciborskiego. Zadaniem tej grupy było opanowanie 
  głównych miejscowości znajdujących się w rejonie jej działania oraz dotarcie 
  do linii Odry na odcinku Koźle Stare - granica z Czechosłowacją. Powstańcy 
  zajęli miasta Żory, Rybnik, Wodzisław i inne, nie udało im się opanować 
  Raciborza.
  Strona niemiecka szybko organizowała swe siły do walki z powstaniem. Główną 
  część sił niemieckich stanowiły tzw. korpusy ochotnicze. Były to 
  militarystyczne organizacje złożone z byłych żołnierzy armii niemieckiej. 
  Oprócz nich wybitna rolę odegrał tzw. Selbstschutz, niemiecka tajna 
  organizacja górnośląska. Często nazwa tą określa się całość sił niemieckich w 
  III powstaniu.
  W dniach 7-9 maja doszło w Dąbrówce Małej do zdezawuowanych następnie przez 
  czynniki alianckie ustaleń, zapowiadających zawarcie rozejmu. Strona polska 
  zobowiązywała się do wstrzymania działań zbrojnych, strona niemiecka nie była 
  jeszcze gotowa do podjęcia działań zaczepnych, wobec czego nastąpiła względna 
  stabilizacja sytuacji na froncie. W okresie do 20 maja stoczone zostały, 
  ograniczone w swych rozmiarach, boje pod Olesnem, w rejonie Chudoby, pod 
  Gorzowem Śląskim oraz Zakrzowem Turawskim i Radawiem, dochodziło także do walk 
  pod Gogolinem.
  W tym czasie siły niemieckie czyniły energiczne przygotowania wojskowe do 
  kontrakcji. Główną część sił niemieckich stanowiły tzw. korpusy ochotnicze. 
  Były to militarystyczne organizacje złożone z byłych żołnierzy armii 
  niemieckiej. Oprócz nich wybitna rolę odegrał tzw. Selbstschutz, niemiecka 
  tajna organizacja górnośląska. Często nazwa tą określa się całość sił 
  niemieckich w III powstaniu.
  Okres inicjatywy nieprzyjaciela zapoczątkowały zakrojone na szeroka skalę 
  niemieckie działania ofensywne. Zasadniczym przedsięwzięciem było uderzenie 
  dwóch zgrupowań niemieckich w rejonie Góry św. Anny, wyprowadzone 21 maja o 
  godz. 2.30 z przyczółka pod Gogolinem. Prawe zgrupowanie, pod dowództwem kpt. 
  v. Chappuisa, nacierało wzdłuż Odry o obchodziło Górę św. Anny od południa, 
  lewe - pod dowództwem majora Horadama - postępowało najpierw wzdłuż szosy 
  Gogolin-Strzelce, a potem obchodziło Górę św. Anny od północy. Postępom 
  nieprzyjaciela przeciwstawiało się prawe skrzydło Pierwszej Dywizji Wojsk 
  Powstańczych (grupa Wschód) oraz lewe skrzydło grupy Północ. Niemcy mieli 
  znaczą przewagę; koło południa zajęli Górę św. Anny, mimo zaciętego oporu 
  powstańców u jej podnóża, i włamali się głęboko w pozycje wojsk powstańczych, 
  których kontruderzenie (23 maja) okazało się spóźnione. Niemcy utrzymali się 
  na zajętych terenach.
  Od 21 maja trwała także intensywna walka na północnym odcinku frontu. 
  Szczególnie zacięte walki toczyły się pod Ząbkowicami (21, 22 i 25 maja), pod 
  Olesnem (22 maja), w rejonie Gorzowa Śląskiego (23 maja), pod Wysoką (24 maja) 
  oraz pod Pruskowem (22 i 25 maja). W wyniku tych walk front cofnął się o kilka 
  kilometrów. 31 maja doszło do ciężkich walk rejonie Góry św. Anny. Niemcy 
  wznowili tam walki 4 czerwca. Pod ich naporem powstańcy, mimo zaciętej obrony, 
  musieli ustąpić z Lichyni, Zimnej Wódki, Zalesia Śląskiego i Sławięcic, a 
  następnie z Kędzierzyna i portu kozielskiego. W tym samym czasie trwały 
  zacięte walki pod Boroszowem (3 czerwca) i pod Ząbkowicami (5 i 11 czerwca).W 
  okresie ciężkich walk obronnych, toczonych przez siły grupy Wschód i Północ, 
  grupa Południe powstrzymywała działania zaodrzańskich ugrupowań 
  nieprzyjaciela, staczając szczególnie zacięte walki pod Olzą (23 maja).
  W czasie gdy wojska powstańcze toczyły ciężkie boje obronne, rząd polski 
  naciskany przez aliantów, nie ustawał w wysiłkach doprowadzenia do likwidacji 
  powstania. W pierwszej dekadzie czerwca toczyły się nadal rokowania o 
  utworzenie strefy neutralnej między oddziałami obu stron, a następnie o 
  stopniowe wycofywanie się oddziałów polskich i niemieckich z Górnego Śląska. 
  11 czerwca plan ten zaakceptowała ostatecznie strona polska.
  Po 11 czerwca, po rozdzieleniu walczących stron pasem demarkacyjnym, zdarzały 
  się jedynie sporadyczne, ograniczone starcia (m.in. 15 czerwca w rejonie 
  Kadłuba Wolnego). 25 czerwca rozejm podpisała strona niemiecka. Ostatnie 
  powstańcze i niemieckie oddziały opuściły teren plebiscytowego obszaru w dniu 
  5 lipca. Trzecie powstanie śląskie zostało w ren sposób definitywnie 
  zakończone.
  W trzecim powstaniu śląskim, poprzedzonym potężnym strajkiem, wzięło udział 
  około 60000 Polaków. W toku działań bojowych 1218 powstańców poległo na polu 
  chwały, a 794 odniosło ciężkie rany. 
  3) Znaczenie III powstania śląskiego
  Rozwiązanie sprawy Górnego Śląska nie było łatwe. Zwołana 8 sierpnia 1921 roku 
  w Paryżu Rada Najwyższa miała ustalić ostateczne granice Górnego Śląska w 
  oparciu Międzysojuszniczej Komisji. W czasie posiedzenia doszło do ostrej 
  polemik między Francją a Wielką Brytanią. Oba mocarstwa uparcie tkwiły na 
  swych dotychczasowych stanowiskach. Obaj premierzy, David Lloyd George (Wielka 
  Brytania) i Aristides Briad (Francja), wygłaszali wielogodzinne przemówienia, 
  przytaczając w nich po raz kolejny wszystkie argumenty przemawiające za 
  słusznością prezentowanych przez siebie koncepcji. Pięciodniowe obrady nie 
  przyniosły żadnego rezultatu. 
  12 sierpnia, na wniosek Włoch, sprawa podziału terenu znalazła się w Lidze 
  Narodów. Problem Górnego Śląska badano jeszcze przez parę tygodni. Ostateczne 
  decyzje zapadły dopiero 20 października 1921 roku, kiedy Konferencja 
  Ambasadorów zatwierdziła ostatecznie projekt Ligi Narodów. Rada Ligi Narodów 
  nałożyła na Polskę i Niemcy obowiązek zawarcia specjalnej umowy, regulującej 
  na okres przejściowy wszystkie przewidywane trudności związane z podziałem 
  Górnego Śląska.
  Dopiero 15 maja 1922 roku podpisano w Genewie Polsko-Niemiecką Konwencję 
  Górnośląską. Była to obszerna umowa, licząca ponad 600 artykułów, drobiazgowo 
  i skrupulatnie wyliczająca oraz regulująca wszystkie aspekty związane z 
  podziałem Górnego Śląska. Poza tym ustanowiono dwie specjalne instytucje, 
  których zadaniem było czuwanie nad wykonaniem przepisów Konwencji 
  Górnośląskiej. Były to: Górnośląska Komisja Mieszana z siedzibą w Katowicach 
  oraz Górnośląski Trybunał Rozjemczy z siedzibą w Bytomiu. Przewodniczącymi obu 
  tych instytucji musieli być obywatele państw trzecich, tzn. ani nie Polacy, 
  ani nie Niemcy. 
  Do Polski wróciły powiaty: katowicki, królewsko-hucki, lubliniecki, 
  tarnogórski, świętochłowicki, pszczyński i rybnicki. Była to zaledwie trzecia 
  część spornego obszaru, ale część niewątpliwie najważniejsza. Na całym Górnym 
  Śląsku znajdowało się wówczas: 67 kopalń węgla, 15 kopalń cynku i ołowiu, 14 
  stalowni i 37 wielkich pieców. Z tego Polsce przypadły: 53 kopalnie węgla, 10 
  kopalń cynku i ołowiu, 9 stalowni i 22 wielkie piece. Uroczyste przejęcie 
  terenów przekazanych Polsce nastąpiło w czerwcu 1922 roku.
  Decyzja w sprawie podziału Górnego Śląska nie zadowoliła jednak Polaków. Poza 
  granicami ojczyzny znalazło się ponad pól miliona Górnoślązaków, którzy 
  pragnęli wrócić do Polski. Niemcy nie mogli pogodzić się z utratą przemysłu 
  górnośląskiego. Podział Śląska w październiku 1921 roku był bez wątpienia 
  wynikiem ogromnego zaangażowania się dwóch czołowych mocarstw 
  zachodnioeuropejskich w spór o dalszą przynależność państwową Górnego Śląska. 
  Była to decyzja kompromisowa, obwarowana dodatkowymi warunkami, które w 
  rezultacie poprzez działanie Komisji Mieszanej i Trybunału Rozjemczego przez 
  pewien jeszcze czas umożliwiały państwom zachodnim wgląd w wydarzenia i rozwój 
  sytuacji na spornym terytorium.
  Jednak dzięki powstaniom śląskim, a zwłaszcza dzięki trzeciemu zwycięskiemu 
  powstaniu śląskiemu Polska odzyskała terytorium, które było znacznie większe 
  niż obszar, jaki zamierzano zwrócić naszemu krajowi w wyniku niesprawiedliwego 
  plebiscytu. Krwawa ofiara wiernego ojczyźnie ludu górnośląskiego nie poszła 
  zatem na marne. Ważne było również to, że dzięki wspaniałemu, zwycięskiemu 
  czynowi powstańców dokonano wielkiego kroku na tej drodze, która wiodła ku 
  ojczyźnie nie tylko Górny Śląsk, ale wszystkie nasze ziemie zachodnie i 
  północne. 
  4) Notatka: 
  Trzecie powstanie (2/3 V-28 VI 1921), o największym zasięgu, zostało 
  poprzedzone strajkiem powszechnym. Związane było z niepomyślnym wynikiem 
  plebiscytu i zamiarem państw Koalicji (głównie Wielkiej Brytanii i Włoch) 
  przyznania Niemcom całego okręgu przemysłowego. 2/3 V 1921 W. Korfanty wydał 
  Manifest do Ludu Górnego Śląska, w którym zrzekł się funkcji komisarza 
  plebiscytowego (Polski Komisariat Plebiscytowy) i obwołał dyktatorem 
  powstania.
  W ciężkich, krwawych walkach poległo prawie 1,5 tys. powstańców. Po 
  początkowych sukcesach, od 21 maja do 5 czerwca powstańcy odpierali 
  kontrofensywę niemiecką. W wyniku zaciętych walk, szczególnie w rejonie Góry 
  Świętej Anny (21-27 maja i 4-6 czerwca), niemieckie natarcie zostało 
  powstrzymane. 25 czerwca podpisano porozumienie o wyznaczeniu linii 
  demarkacyjnej, zaprzestaniu walk i wycofaniu sił niemieckich i powstańczych z 
  terenu plebiscytowego.
  Powstanie wpłynęło na korzystną dla Polski zmianę postanowień Rady Ambasadorów 
  (20 X 1921) o podziale Górnego Śląska. W wyniku rewizji wcześniejszych ustaleń 
  Polska otrzymała ok. 30% obszaru plebiscytowego z Katowicami włącznie. Główną 
  siłą zbrojną w powstaniach była Polska Organizacja Wojskowa Górnego Śląska. 
  Ważniejsi przywódcy: W. Korfanty, M. Mielżyński, M. Paluch, K. 
  Zenkteller-Warwas, A. Zgrzebniok.
  Obszar plebiscytowy z przybliżonym rozkładem głosów (nie zaznaczono m.in. 
  miast, gdzie padły głosy na Niemcy) oraz projekty linii granicznej
http://www.sciaga.pl/tekst/12421-13-trzecie_powstanie_slaskie
MATERIAŁ NA PODSTAWIE http://pl.wikipedia.org/wiki/III_powstanie_śląskie oraz zbiorów Marka Jury i Dr Alfonsa Rataja
1) Przyczyny wybuchu III powstania 
  śląskiego
  Powstanie, jako opcję na wypadek zwycięstwa zwolenników pozostawienia Górnego 
  Śląska w granicach Niemiec, planowano już na długo przed plebiscytem. Podobne 
  zresztą działania planowali Niemcy na wypadek niekorzystnego dla siebie wyniku 
  głosowania. Już w trakcie wstępnych prac nad traktatem wersalskim teren ten 
  stał się przedmiotem targów, jako jeden z najcenniejszych obszarów 
  przemysłowych Europy. Niemcy przedstawiali sprawę w aspekcie swoich zdolności 
  płatniczych i możliwości wywiązania się z nałożonych na nich reparacji 
  wojennych[1]. Powstanie wybuchło, żeby doprowadzić do przyłączenia Górnego 
  Śląska do Polski, w związku ze złamaniem ustaleń plebiscytowych dotyczących 
  obliczania wyników. Trzeba jednak zaznaczyć, że ogromne znaczenie dla wyników 
  plebiscytu miały głosy Niemców pochodzenia śląskiego, którzy w chwili 
  głosowania nie zamieszkiwali Górnego Śląska (ok. 180 000 osób; regulacje te 
  jednak wprowadzono na wniosek strony polskiej, obiecującej sobie po niej 
  większe korzyści). Ponadto plebiscyt odbywał się w atmosferze terroru 
  stosowanego przez nacjonalistyczne organizacje niemieckie. Na Górnym Śląsku w 
  tym czasie działało wiele polskich ośrodków konspiracji wojskowej. 
  Najważniejszą rolę spośród nich odegrały Centrala Wychowania Fizycznego (CWF) 
  i Dowództwo Obrony Plebiscytu (DOP). Centrala Wychowania Fizycznego była 
  kontynuacją oficjalnie rozwiązanej Polskiej Organizacji Wojskowej Górnego 
  Śląska. Była głównym ośrodkiem organizacyjnym przyszłej armii powstańczej. 
  Organizacja ta dysponowała ściśle zakonspirowaną siecią inspektorów i dowódców 
  w terenie. W styczniu 1921 roku została rozwiązana, ale jej agendy zostały 
  przekazane do dyspozycji I oddziału DOP. Zadaniem tej organizacji było 
  tworzenie zakonspirowanego wojska, które w ciągu kilku miesięcy osiągnęło 
  liczbę 40 tysięcy przyszłych powstańców. Zadbano też o ścisłą współpracę z 
  dowódcami sąsiadujących ze Śląskiem polskich wojskowych okręgów generalnych: 
  gen. Kazimierzem Raszewskim w Poznaniu i gen. Stanisławem Szeptyckim w 
  Krakowie. Po plebiscycie w DOP przystąpiono do przygotowań powstańczych. W 
  kwietniu 1921 roku opracowano plan wystąpienia zbrojnego, który został 
  zatwierdzony przez Wojciecha Korfantego. Jednocześnie wśród ludności polskiej 
  wzrastało wrzenie spowodowane perspektywą powrotu panowania niemieckiego i 
  towarzyszącego mu odwetu na ludności polskiej. Po przegranym plebiscycie i 
  wobec docierających do Ślązaków informacji o planach niekorzystnego dla Polski 
  podziału Śląska stało się jasne, że jedynym sposobem obrony przed uciskiem 
  narodowym jest walka zbrojna[2]. Polskie władze wojskowe również 
  przygotowywały się do zbrojnego konfliktu uzupełniając zapasy broni i amunicji 
  nad granicą śląską. Przygotowywano środki transportu, służbę łączności i 
  szpitale. Działania te jednak prowadzone były na ewentualność zaatakowania 
  Górnego Śląska przez Niemców, ponieważ wiadomym było, że takie przygotowania 
  mają miejsce (odkryto niemieckie magazyny z bronią) oraz że na Śląsk są 
  kierowane zdemobilizowane oddziały wojsk niemieckich. Po drugim powstaniu i 
  zlikwidowaniu „Sicherheitspolitzei”, Niemcy przystąpili do utworzenia nowej 
  siły wojskowej. Była to tajna, ukryta pod płaszczykiem różnych organizacji 
  społecznych i kulturalnych a ściśle związana z ogólnoniemiecką organizacją 
  Organisation Escherich (tzw. „Orgeschem”) – Oberschlesischer Selbstchutz 
  (Samoobrona Górnośląska). Jej liczebność w chwili wybuchu powstania obliczano 
  na kilkuset oficerów i około 20 000 żołnierzy. Z grona tej organizacji, z 
  najbardziej doświadczonych żołnierzy, były tworzone oddziały specjalne zwane „Stostrupen”. 
  Organizacja dysponowała znacznymi środkami finansowymi i technicznymi. Nagły 
  wybuch powstania zaskoczył Selbstschutz do tego stopnia, że praktycznie 
  nigdzie nie zdołał stawić skutecznego oporu a magazyny jego zostały przejęte 
  przez powstańców [1]. Rząd polski nie przewidywał rozpoczęcia konfliktu i tuż 
  przed wybuchem premier Wincenty Witos zakazał Korfantemu podejmowania akcji 
  zbrojnej. W walce z Polakami, jeszcze przed powstaniem, Niemcy wykorzystali 
  czynnik ekonomiczny. Wielu właścicieli fabryk zwalniało propolsko nastawionych 
  robotników zastępując ich Niemcami. Grozili też unieruchomieniem zakładów 
  przemysłowych w razie przyznania Polsce Górnego Śląska.
  2) Przebieg
  Pisma śląskie 30 kwietnia zamieściły wiadomość o wysłaniu dwóch różnych 
  raportów (francuskiego i angielsko-włoskiego) sporządzonych przez Komisję 
  Międzysojuszniczą, co spowodowało rozgoryczenie i wzburzenie ludności polskiej 
  i obawy związane z ostateczną decyzją Rady Najwyższej. Na znak protestu 2 maja 
  wybucha strajk generalny w kopalniach i hutach[1]. III powstanie śląskie 
  wybuchło w nocy z 2 na 3 maja 1921. Głównym jego organizatorem była Polska 
  Organizacja Wojskowa Górnego Śląska. Decyzję o jego rozpoczęciu podjęto pomimo 
  sprzeciwu rządu polskiego, na czele którego stał Wincenty Witos. Powstanie 
  wybuchło, gdy Komisja Międzysojusznicza przedstawiła projekt przyznania 
  Niemcom prawie trzech czwartych obszaru plebiscytowego. Jednocześnie z 
  rozpoczęciem działań w nocy z 2 na 3 maja specjalny oddział powstańczy pod 
  dowództwem por. Tadeusza Puszczyńskiego-Wawelberga (grupa Wawelberg) w ramach 
  akcji "Mosty" wysadził w powietrze mosty kolejowe na Odrze. W ten sposób 
  przerwano połączenia kolejowe z resztą Niemiec. Powstańcy zajęli prawie cały 
  obszar plebiscytowy.
 
  ![]()  | 
        
        most kolejowy na rzece Odrze w Koźlu  (ze zbiorów Marka Jury) w głębi widoczna fabryka papieru Koźle-Port  | 
      |
  ![]()  | 
        most kolejowy w Kędzierzynie (ze zbiorów Marka Jury) | |
  ![]()  | 
        
        powstaniec z Katowic   (ze zbiorów Marka Jury) fotka pochodzi z pamiątek po żołnierzu francuskim z oddziału 27.B.C.A. stacjonującego na Górnym Śląsku podczas plebiscytu i powstania.  | 
      |
  ![]()  | 
        
        powstańcy z Bogucic   (ze zbiorów Marka Jury) fotka pochodzi z pamiątek po żołnierzu francuskim z oddziału 27.B.C.A. stacjonującego na Górnym Śląsku podczas plebiscytu i powstania.  | 
      |
| 
  Jako ciekawostki zobacz także: Znaczki pocztowe z okresu plebiscytu i powstań - niemieckie Polskie znaczki pocztowe z okresu plebiscytu - ciekawostki Niemieckie nalepki propagandowe używane w okresie plebiscytu na Górnym Śląsku (stosowane także na ziemi kozielskiej).  | 
      ||
      
  W Szopienicach powstała powstańcza Rada Naczelna (Wydział Wykonawczy Naczelnej 
  Władzy, z Naczelną Komendą Wojsk Powstańczych. Na czele powstania stanął, 
  jako dyktator powstania Wojciech Korfanty, który, jak podaje autor niemieckiej 
  biografii Korfantego Karski, został poprzednio odwołany ze stanowiska 
  polskiego komisarza plebiscytowego, przez rząd Witosa lub jak podaje Gazeta 
  Wyborcza "po jego zrzeczeniu się stanowiska komisarza plebiscytowego". Do 
  kierowniczego grona działaczy rad ludowych w Szopienicach należeli Józef Rymer, 
  Konstanty Wolny i Paweł Kempka.
  Naczelnym dowódcą został pułkownik Wojska Polskiego Maciej Mielżyński, a 
  następnie od 6 czerwca ppłk Kazimierz Zenkteller. Wielu wyższych oficerów sił 
  powstańczych miało stopnie oficerskie w Wojsku Polskim. Poza częścią kadry 
  dowódczej w powstaniu po stronie polskiej brali udział miejscowi Ślązacy, ok. 
  700 oficerów, 1300 podoficerów i 7000 szeregowych żołnierzy Wojska Polskiego 
  (w tym oddział marynarzy z Gdyni, stanowiący straż przyboczną 
  Korfantego oraz bliżej nieokreślona liczba ochotników z 
  głębi Polski (wg "Encyklopedii Powstań Śląskich" po stronie polskiej liczba 
  ochotników spoza Śląska nie przekraczała 10% ogółu powstańców). W pierwszych 
  dniach oddziały powstańcze występowały jako „terytorialne”, zgodnie z 
  ośrodkami ich mobilizowania. Po utworzeniu frontu zaczęto je organizować w 
  związki wojskowe: bataliony, pułki a w jednym przypadku w dywizję. Operacyjnie 
  całość sił została podzielona na trzy grupy: południową, wschodnią (środkową) 
  i północną. Równie ważny jak wysiłek czysto wojskowy, był wysiłek zaplecza to 
  jest materialnego zaopatrzenia wojska i podtrzymania, również ze względów 
  politycznych, normalnej pracy przemysłu. Natomiast niemieckie jednostki Freikorpsu oraz Selbstschutzu i Reichswehry, składały się z ok. 20 000 
  Ślązaków, w większości pochodzenia słowiańskiego ("zniemczony żywioł 
  polski" wg raportu mjr B. Sikorskiego), wspierane przez 7-tysięczne oddziały 
  ochotników z głębi Niemiec (największy z nich to 1000-osobowy bawarski 
  Freikorps "Oberland"). W maju i czerwcu do walki z powstańcami włączyli się 
  ochotniczo studenci Uniwersytetu Wrocławskiego i Wyższej Szkoły Technicznej we 
  Wrocławiu (obecnie Politechnika Wrocławska), należący do elitarnych (tylko 3% 
  studiujących miało pochodzenie robotnicze lub chłopskie) korporacji m.in. 
  Silesia! i Borussia!. Zostali oni sformowani w batalion Gutentag (Dobrodzień), 
  działający początkowo w rejonie Namysłowa, i batalion Gogolin, uczestniczący w 
  walkach na Górze św. Anny, weszli także w skład korpusów Rossbach i 
  Oberland. Do 21 maja siłami niemieckimi dowodził płk von Schwarzkoppen. Po 
  nim dowództwo przejął gen. Karl Hoefer z Pszczyny. Wkrótce potem przeprowadził 
  on reorganizację sił niemieckich tworząc dwie grupy, "Południe" i "Północ". 
  Dowodzili nimi odpowiednio: gen. Bernhard von Hülsen z Koźla i ppłk Grützner.
  W początkowym okresie powstania, Polacy dość szybko przez zaskoczenie zajęli 
  rozległe tereny wiejskie na terenach południowo-wschodnich Górnego Śląska. 
  Akcje bojowe poprzedziły działania dywersyjne.
  3) Akcja "Mosty"
  W nocy 2 maja Polacy przeprowadzili działania dywersyjne pod kryptonimem 
  Mosty, których dokonały specjalne oddziały tzw. wawelberczyków (od pseudonimu 
  dowódcy, którym był kpt. Tadeusz Puszczyński ps.Wawelberg). Jednocześnie 
  wysadzono: most kolejowy nad rzeczką Stradunią koło Biedrzychowic, most 
  kolejowy nad rzeką Osłobogą koło Racławic Śląskich, most kolejowy w pobliżu 
  Białej, most pod Kędzierzynem, dwa mosty w rejonie Opola, most nad Małą Panwią 
  koło Czarnowąsów, wiadukt kolejowy koło Siołkowic, most nad Odrą koło 
  Krapkowic. W wielu miejscach uszkodzono tory kolejowe oraz przerwano na wiele 
  dni połączenia telekomunikacyjne.
  Nieco później zniszczono mosty i wiadukty kolejowe pod Koźlem, Raciborzem, w 
  rejonie Groszowic i Górażdż.
  Walki w okręgu przemysłowym[edytuj]
  W okręgu przemysłowym w dniu 3 maja, krótkotrwałe walki rozwinęły się w takich 
  miejscowościach jak Świętochłowice, Chorzów, Wirek, Rozbark, Szarlej, 
  Miechowice, Biskupice, Ruda Śląska, Łabędy, Ligota Zabrska, Sośnicowice. Z 
  dużych miast powstańcy najwcześniej opanowali Bytom, którego niemiecki 
  garnizon zaatakowano w nocy z 2/3 maja z terenu Miechowic i Buchacza[potrzebne 
  źródło], oraz z Rozbarku i Łagiewnik. W tym samym czasie Królewską Hutę 
  opanowały powstańcze bataliony Lortza i Majętnego, które następnie przekazały 
  miasto oddziałom francuskim. Oddziały ppor. Gajdzika opanowały Chorzów i 
  toczyły walki w Świętochłowicach. Lipiny i Hajduki Wielkie opanowano bez 
  walki. Niedługo po 3.00 w nocy 3 maja opanowano Katowice, które zostały po 
  krótkiej walce zajęte przez 8 batalionów nacierających z dzielnic Dąb, 
  Bogucice, Załęże, Ligota, Brynów.
  Większe walki toczyły się w pobliży Zabrza, gdzie prowadziły działania zbrojne 
  oddziały kpt. Cymsa i Szendzielorza. Mikulczyce opanowano w nocy, a nad ranem 
  po krótkich starciach zajęto Sośnicę, Makoszowy, Kończyce i Bielszowice. Bez 
  walki opanowano Zaborze, a większe starcia miały miejsce w Biskupicach, które 
  powstańcy opanowali po skoncentrowaniu miejscowych sił z Biskupic i posiłków z 
  Zaborza. W samym Zabrzu walki miały miejsce w wielu izolowanych punktach, 
  przede wszystkim w centrum, a opór niemieckiego APO udało się powstańcom 
  złamać dopiero wieczorem 3 maja. Miasto w całości zajęto w dniu następnym, gdy 
  przegrupowywano oddziały katowickie w kierunku Gliwic.
  W Rudzie Śląskiej oddziały niemieckie używały do obrony moździerzy i karabinów 
  maszynowych, dlatego wobec szczupłości atakujących tam sił powstańczych udało 
  się ją opanować dopiero po ściągnięciu posiłków.
  W rejonie Gliwic, batalion ppor Sojki zdobył ważny węzeł kolejowy w Łabędach, 
  gdzie wziął także do niewoli 100 Niemców , oraz zajął Szobiszowice. 
  Atakując z kierunku Żernicy, powstańcy zajęli po walce Bojków i następnie 3 i 
  4 maja walczyli o opanowanie Sośnicowic. W Gliwicach trwały walki pomiędzy 
  polskimi policjantami APO, którzy zabarykadowali się w koszarach z 
  przeważającymi siłami niemieckimi. W związku z ostrą interwencją władz 
  alianckich władze powstańcze zaniechały planów zdobycia Gliwic, pomimo 
  ściągnięcia już w ten rejon oddziałów katowickich Fojkisa i batalionów 
  pszczyńskich w celu wsparcia miejscowej grupy powstańczej pod dowództwem 
  Mastalerza.
  Walki w powiecie pszczyńskim[edytuj]
  Bez większych walk powstańcy opanowali w dniu 3 maja cały powiat pszczyński 
  łącznie z Pszczyną, po rozbrojeniu załóg niemieckich w Goczałkowicach i 
  Jarząbkowicach. Aby nie rozdrażniać aliantów, nie atakowano Mikołowa, w którym 
  stacjonował garnizon włoski. Należy nadmienić, że na początku maja pszczyński 
  komendant powiatowy ppor. Stanisław Krzyżowski wystawił trzy silne pułki: 
  lotny, liniowy i rezerwowy, sam obejmując komendę nad tym ostatnim.
 
  ![]()  | 
      
      most kolejowy w Kędzierzynie (ze zbiorów Dr Alfonsa Rataja) | 
    
  ![]()  | 
      wykolejona lokomotywa (ze zbiorów Marka Jury) | 
  4) Walki w powiecie rybnickim
  W powiatach: rybnickim, raciborskim i kozielskim działała grupa operacyjna 
  "Południe". Najwcześniej, bo już w nocy z 2/3 maja opanowano Wodzisław Śląski, 
  jednakże po nagłym ostrzelaniu odpoczywających na rynku powstańców bronią 
  maszynową, opanowywanie miasta przeciągnęło się do 4 maja. Tuż po północy 3 
  maja miejscowi powstańcy opanowali Żory nacierając z kierunku Woszczyc i 
  Rogoźnej, a następnie szybko przegrupowali się w kierunku Rybnika, który 
  zaatakowano już o 4.00 rano z kierunku Brzezin i Ligoty, wzdłuż toru 
  kolejowego, i z kierunku Nacyny i Zamysłowa przez batalion rybnicki J.Płaczka. 
  Zdobycie Rybnika utrudniała obecność w mieście żołnierzy Reichswehry, którzy w 
  cywilnych ubraniach zostali przewiezieni w te rejony. Niemcy umocnili się w 
  zakładzie leczniczym w Orzepowicach i w Paruszowcu, gdzie pomiędzy powstańcami 
  śląskimi i Niemcami dochodziło do walk na białą broń. W konsekwencji 
  Paruszowiec zdobyto dopiero po południu. Walki prowadzone były także w 
  Rzuchowie, Biertułtowach, Lyskach, Jastrzębiu, Pilchowicach, Nieborowicach, 
  Zwonowicach, Rudach i Czerwionce. Powstańcy dokonali także wypadu na lewy 
  brzeg Odry na Zabełków, Roszków i zaatakowali Krzyżanowice. Niepowodzeniem w 
  tym rejonie zakończyła się próba zdobycia Ostroga, wschodniego przedmieścia 
  Raciborza i w efekcie zdobycia miasta oraz opanowania prawobrzeżnej Odry od 
  Bierawy po Koźle oraz w rejonie Kędzierzyna.
  W pierwszej fazie powstania zginęło około 100 powstańców śląskich, a 400 
  odniosło rany[11]. W ciągu kilku następnych dni administrację po Niemcach 
  przejęły Straże Obywatelskie (Przemysłowa, Gminna i Folwarczna), które 
  rozbrajały i internowały niemieckich policjantów (APO). Z kolei na północnych 
  terenach inicjatywę przejęli Niemcy, aresztując policjantów polskich (w Opolu, 
  Kluczborku i Smardach).
  Walki w powiecie tarnogórskim i toszeckim[edytuj]
  Powstańcza Grupa "Butrym", w nocy 3 maja opanowała Tarnowskie Góry, które 
  zdobyto w ciągu 2 godzin, (miasto przejęły szybko wojska francuskie) oraz 
  Mikulczyce, które zdobył 3 batalion tarnogórski. Nakło zdobyto po przełamaniu 
  oporu Selbstchutzu oraz odparto niemiecki kontratak. Opanowano także szybko 
  Świerklaniec po przełamaniu słabego oporu niemieckich policjantów z APO. 
  Pyskowice zdobył batalion Depcika i Mastalerza. Toszek zdobył po walce z dużą 
  grupą policjanów z APO powstańczy oddział W. Mięsoka. Gwałtowne walki toczyły 
  się od 4 maja w rejonie miejscowości Gajowice, gdzie walczyły ze sobą w nocy 
  oddziały powstańczej grupy "Butrym" i Selbstschutzu i gdzie po zdobyciu 
  osiedla udało się odeprzeć cztery niemieckie szturmy.
  Walki w powiecie strzeleckim[edytuj]
  W powiecie strzeleckim miejscowi powstańcy wchodzili w skład związku 
  taktycznego "Harden"("Bogdan"). Udało im się opanować prawie bez walki Ujazd, 
  Warmątowice, Zawadzkie, Kolonowskie, Fosowskie. Toczyć walki musieli jedynie o 
  Piotrówkę i Krupski Młyn. Znacznie wolniej działania toczyły się w rejonie 
  Strzelc Opolskich, które zaatakowano dopiero po kilku dniach, biorąc przy 
  okazji do niewoli 200 Niemców. W dniu 7 maja grupa Bogdan rozpoczęła natarcie 
  na Gogolin, w którym przejściowo opanowano dworzec kolejowy. Ciężekie walki 
  prowadził batalion prudnicki H. Kabeli i strzelecki J. Faski o Garb Chełmu i 
  Żyrową. Dokonano też wypadów w kierunku Opola (oddziały por. Brandysa), co 
  wzbudziło panikę wśród miejscowych oddziałów Selstschutzu[12]. W tym czasie na 
  południu prowadzona była już Bitwa o Kędzierzyn (patrz niżej).
  5) Walki w powiecie lublinieckim
  W powiecie lublinieckim powstanie już 3 maja i miało charakter żywiołowy. 
  Działania prowadzili tu miejscowi powstańcy zgrupowani w grupie taktycznej "Linke" 
  składającej się około 1500 powstańców, którzy w kilku grupach otoczyli 
  Lubliniec, do którego zbiegli okoliczni Niemcy. Wobec bezcelowości oporu, 
  władze niemieckie oddały miasto wkrótce w ręce powstańców. Wkrótce opanowano 
  Łagiewniki Małe, zdobyto bronione Pludry i zaatakowano Dobrodzień, broniony 
  przez około 600 żołnierzy Reichswehry i Selstschutzu. Powstańcy zdobyli miasto 
  po kilku szturmach w dniu 6 maja, tracąc przy tym 6 zabitych.
  6) Walki w powiecie oleskim i kluczborskim
  Do Olesna wiadomość o wybuchu powstania dotarła dopiero 3 maja i działania 
  zbrojne miały charakter spontaniczny i na początku były mało zorganizowane. W 
  dniu 5 i 6 maja powstańcy z terenu powiatu oleskiego zajęli Olesno, Łowoszów, 
  Wojciechów i Stare Olesno, a następnie wkroczyli do Puszczy Szumiradzkiej 
  przecinając ważną linię kolejową. Dalsze działania prowadzono w kierunku 
  Kluczborka, Nowego Dworu, Chocianowic i Radonic. W powiecie kluczborskim 
  miejscowe oddziały powstańcze nie odniosły większych sukcesów, poza 
  przejściowym zajęciem 7 maja węzła kolejowego w pobliżu Kluczborka.
  7) Stosunki z władzami alianckimi
  W ciągu kilku dni po rozpoczęciu powstania, wojska alianckie podjęły akcje 
  przeciwko powstańcom, m.in. rozbrajając ich w Tarnowskich Górach oraz 
  otwierając do nich ogień z czołgów w Bytomiu i Katowicach (w wyniku czego 
  zginęło kilka osób[13]). Do walk z wojskami włoskimi dochodziło też w m.in. w 
  rejonie Rybnika, gdzie Włosi stracili 19 zabitych i 94 rannych. W związku z 
  podejmowanymi interwencjami dyplomatycznymi i atakami wojsk alianckich, władze 
  powstańcze zawarły z aliantami porozumienie oddając im kilka miast, które 
  następnie tylko blokowano (cernowano). Pomimo dużego niezadowolenia 
  powstańców, władze powstańcze zgodziły się oddać pod władzę aliantów Bytom, 
  Katowice, Tarnowskie Góry i śródmieście Zabrza. Natomiast alianci wycofali się 
  z Lublińca, Mikołowa, Olesna, Pszczyny, Pyskowic, Rybnika i Strzelec 
  Opolskich, które przejęli powstańcy śląscy.
  8) Bitwa o Kędzierzyn
  Akcja zaczepna została przeprowadzona przez powstańców śląskich w dniach 6-10 
  maja i miała na celu opanowanie rejonu Kędzierzyna, Bierawy, Kłodnicy i 
  wyprzeć Niemców za Odrę. Strona niemiecka dysponowała w tym rejonie około 3500 
  zdemobilizowanych żołnierzy Reichswery pod dowództwem kpt. Maya z bronią 
  maszynową, moździerzami i dwoma pociągami pancernymi. Po stronie polskiej do 
  akcji weszły: oddział zabrsko-bytomski kpt. P. Cymsa (głównodowodzący) oraz 
  oddział katowicki ppor. Walentego Fojkisa wzmocniony batalionem kozielskim 
  ppor. H. Krukowskiego z dwoma pociągami pancernymi (Piorun i Wilk/Korfanty) i 
  dwoma działami.
  6 maja
  W dniu 6 maja oddział kpt. Cymsa ruszył z Sośnicowic w kierunku Bierawy i 
  Starego Koźla. Do pierwszego zbrojnego przełamania przez Polaków pozycji 
  niemieckich doszło pod Kotlarnią, a następnie w rejonie Ortowic. Szybko 
  przemieszczająca się wzdłuż szosy grupa kpt. Cymsa dotarła w rejon dworca w 
  Bierawie, który wraz z pobliską osadą po dwóch godzinach walk zdobył batalion 
  kpt. Ziarnka. Z kolei kompania powstańca Talka brawurowo przeprawiła się przez 
  Odrę i zdobyła Szypowice, która utrzymała w ciągłych walkach przez kilka dni. 
  W tym czasie, na prawym skrzydle dwa bataliony Ślązaków zajęły po walce Stare 
  Koźle, a następnie Brzeźce, które jednak śmiałym kontratakiem odbili Niemcy. W 
  czasie gdy na południu wyruszyła grupa kpt. Cymsa, nieco na północ oddział 
  katowicki Fojkisa wyruszył z Łabęd szosą przez Rudziniec na Sławięcice.
  7 maja
  W dniu 7 maja grupa zabrsko-bytomska zaatakowała na północ od Starego Koźla i 
  Brzeźc w celu przebicia się na Kędzierzyn od strony Pogorzelca, zostały jednak 
  powstrzymane przez dwa niemieckie pociągi pancerne i ogień maszynowy. 
  Następnie Niemcy przeszli do kontrataku w rejonie Starego Koźla, w trakcie 
  którego kilkudziesięciu Ślązaków zostało zabitych i rannych, a po odwrocie 
  powstańcy zmuszeni byli okopać się koło Bierawy.
  
 
  ![]()  | 
      oddział powstańców w Kłodnicy (zbiory Muzeum Czynu Powstańczego) | 
  9) Walki grupy "Bogdan" na północy
  W tym czasie znacznie bardziej na północy grupa "Bogdan" zaatakowała z 
  rejonu Piotrówki na Rozmierkę i Grodzisko docierając do wsi Nakło i Krośnica 
  oraz w centrum ze wsi Warmątowice i Jemielnica na Strzelce i Gogolin. Nieco na 
  południe kpt. Krukowski ze Sławęcic zaatakował i zdobył Raszową i Januszkowice 
  wraz ze śluzą na Odrze, a 8 maja zdobył Wielmierzowice oraz próbował zdobyć 
  Zdzieszowice. Batalion Dziewiora opanował Klucz, Popice, Lichynię i po 
  ciężkich walkach Leśnicę. 9 maja udało się zdobyć Zdzieszowice, a potem 
  Rozwadzę i Żyrową. Krwawo też odparto próby uchwycenia przez Niemców 
  przyczółka nad Odrą koło Solowni.
  Pomyślne walki na północy pozwoliły na ponowne podjęcie ponownej ofensywy na 
  południu.
  8 maja
  W dniu 8 maja wykrwawione bataliony kpt. Cymsa zostały zluzowane koło Bierawy 
  przez dwa bataliony z Pszczyny pod dowództwem Kurtoka i Szendery, które 9 maja 
  przeszły do ataku.
  9 maja
  Bataliony Fojkisa zaatakowały na Kędzierzyn wzdłuż Kłodnicy i Kanału 
  Kłodnickiego. Bataliony Cymsa ponownie zaatakowały z rejonu Bierawy wzdłuż 
  torów oraz wzdłuż szosy zalegając jednak pod ogniem z pociągu pancernego. 
  Impas przełamało brawurowe wprowadzenie do walki działka kal. 37 mm por. Jana 
  Surzyckiego (poległego w trakcie tej walki), które zmusiło niemiecki pociąg do 
  odwrotu na północ. Następnie powstańcy ruszyli ławą i opanowali Brzeźce 
  walcząc często z Niemcami bronią białą. W tym czasie batalion bytomski J. 
  Lortza zajął Miejsce Kłodnickie, Cisowę i rejonie Raszowej skręcił na południe 
  i idąc przez las uderzył na Kędzierzyn od północy. Kompania 3 pod dowództwem 
  J.Wydry z jego batalionu zajęła dworzec w Kędzierzynie. Szczególnie ciężkie 
  walki przeprowadzały bataliony Fojkisa w Lenartowicach i Nowej Wsi, które 
  zdobyto po wprowadzeniu przez powstańców baterii dział. W końcu do Kędzierzyna 
  nagłym atakiem wdarła się 3 kompania pod dowództwem sierż. Franciszka Kawki z 
  batalionu katowickiego K. Woźniaka.
  10 maja
  Następnego dnia (10 maja) po południu batalion kpt. Lortza zaatakował 
  Kozielską Przystań, którą zdobył dopiero po kilku godzinach pod wieczór po 
  unieszkodliwieniu karabinu maszynowego na wieży kościoła w Koźlu. W tym czasie 
  batalion K.Woźniaka po walce opanował Kłodnicę. w trakcie bitwy o Kędzierzyn 
  wyparto Niemców za Odrę, zdobyto ogromne zapasy żywności, tabor kolejowy, 700 
  karabinów, 20 maszynowych, kilka granatników i granaty. Obie strony straciły 
  około 200 zabitych i rannych.
  10) Bitwa w rejonie Góry św. Anny
  Osobny artykuł: Bitwa w rejonie Góry św. Anny.
  W trakcie powstania największa bitwa odbyła się w dniach 21-26 maja w rejonie 
  Góry Świętej Anny. Rozpoczęła się ona w dniu 21 maja szturmem i zajęciem tego 
  strategicznego wzgórza przez bataliony Freikorpsu "Oberland" z Bawarii. 
  Następnie Niemcy przystąpili do dalszego ataku na powstańczy 8 pułk Rataja. W 
  związku z silnym naporem Niemców, ciężar walk obronnych od 8 pułku Rataja, 
  przejął powstańczy 1 pułk katowicki Fojkisa oraz bataliony 
  strzelecko-toszeckie "Bogdana". Najcięższe walki toczyły się w rejonie Lichyni, 
  Leśnicy, Klucza, Zalesia, Januszkowic, Krasowej i Łąk Kozielskich. W ramach 
  niemieckich oddziałów Selbstschutz Oberschlesiens (Samoobrony Górnego Śląska), 
  w walkach tych wzięła udział kompania śląskich ochotników z okolic Wałbrzycha, 
  dowodzona przez syna księcia pszczyńskiego Jana Henryka XV – Hansa Heinricha 
  XVII hrabiego Hochberga.
  11)
  Bitwa pod Olzą
  Duże znaczenie dla całości powstańczego frontu i sukcesu powstania miała 
  pozycja nad rzekami Olzą i Odrą w pobliżu Wodzisławia Śląskiego i Raciborza. 
  Przerwanie frontu w tym miejscu groziłoby wejściem Niemców na tyły powstańców 
  i klęską całego powstania. Niemiecki atak 23 maja 1921 znad Olzy na Wodzisław 
  Śląski został krwawo odparty przez oddziały grupy "Południe" i ostatecznie 
  zdołano utrzymać pozycje obronne na linii Odry. Oddziałami polskimi dowodził z 
  sztabu w Wodzisławiu Bronisław Sikorski ps. Cietrzew. Ostatecznie walki pod 
  Olzą przerwane zostały w wyniku ogłoszonego zawieszenia broni.
  12)
  Zakończenie powstania
  Rokowania na temat linii demarkacyjnej, rozdzielającej walczące strony, 
  podjęła Komisja Międzysojusznicza już 5 maja, nakazując 7 maja rozejm i 
  wskazując linię demarkacyjną, na czas rokowań, biegnącą wzdłuż Odry do 
  Kędzierzyna i dalej przez Ujazd, Wielkie Strzelce, Dobrodzień, Bocianowice do 
  granicy polskiej. Podjęta 21 maja niemiecka ofensywa przekreśliła kruchy 
  rozejm a ta linia demarkacyjna stała się bezprzedmiotową. Po interwencji 
  Komisji nastąpił ponownie krótki rozejm (27 maja – 4 czerwca), jednak druga 
  niemiecka ofensywa wywołała zdecydowaną interwencje Komisji i nakazanie 
  wojskom niemieckim powrót na linię, z której została ofensywa podjęta, zaś 
  powstańcom nie zajmować ponownie opuszczonych punktów. Komisja ustanowiła pas 
  neutralny pomiędzy walczącymi stronami. Wojska powstańcze wycofały się na 
  linię demarkacyjną biegnącą praktycznie wzdłuż dotychczasowego frontu. 
  Opuszczone miejscowości zajęły przybyłe na Śląsk wojska angielskie, natomiast 
  po stronie niemieckiej obsadziły linię wojska francuskie. Zgodnie z żądaniami 
  Komisji obie strony w umowie z 25 czerwca zobowiązały się do wycofania wojsk z 
  terenu plebiscytowego. Wycofywanie trwało do 5 lipca [1]. 5 lipca 1921 zawarto 
  rozejm. Rząd polski oficjalnie odciął się od odpowiedzialności za powstanie. W 
  wyniku powstania Liga Narodów podjęła 12 października 1921 decyzję o 
  korzystniejszym dla Polski podziale Górnego Śląska. Rada Ambasadorów 
  zaakceptowała tę decyzję 20 października 1921.
  Podczas niemieckiej kontrofensywy, wszyscy dowódcy oddziałów frontowych 
  zażądali od Korfantego proklamacji "suwerennego państwa śląskiego"[14], a 
  jeden z nich Franciszek Merik, wkrótce po zakończeniu walk utworzył Związek 
  Dawniejszych Powstańców na rzecz Górnośląskiej Niepodległości.
  Ostatecznie Komisja Międzysojusznicza podjęła korzystne dla Polski decyzje w 
  sprawie Śląska, według których obszar przyznany Polsce powiększony został do 
  ok. 1/3 spornego terytorium. Polsce przypadło 50% hutnictwa i 76% kopalń 
  węgla. Miało to ogromne znaczenie dla gospodarczego bytu II Rzeczypospolitej. 
  Cel powstania został w dużej mierze osiągnięty.
  Organizacja wojsk powstańczych[edytuj]
  Front i wojska powstańcze zostały podzielone na cztery grupy:
  Grupa "Wschód" (dowódca kpt. Karol Grzesik). Sztab mieścił się w Bielszowicach. 
  Grupa liczyła 15 929 żołnierzy (stan na 6 VI 1921 r.). Dzieliła się na: 
  pułk katowicki – dowódca Walenty Fojkis ur. w Katowicach
  pułk gliwicki – dowódca Stanisław Mastalerz ur. w Piekarach Śl.
  pułk królewskohucki – dowódca Karol Gajdzik ur. w Siemianowicach Śl.
  pułk zabrski – dowódca Paweł Cyms
  pułk zabrski – dowódca Fryderyk Szendzielorz
  pułk katowicki – dowódca Rudolf Niemczyk
  pułk pszczyński – dowódca Franciszek Rataj
  pułk bytomski – dowódca Czesław Paul
  grupę oblężniczą
  Grupa "Południe" (dowódca ppłk Bronisław Sikorski, pseud. "Cietrzew"). W jej 
  weszli mieszkańcy ówczesnych powiatów pszczyńskiego, rybnickiego i 
  raciborskiego. Kwatera sztabu mieśiła się w Wodzisławiu Śląskim. Grupa liczyła 
  10 169 powstańców. Dzieliła się na: 
  pułk wodzisławski – dowódca Józef Michalski ur. w Gelsenkirchen
  pułk raciborski – dowódca Alojzy Seget ur. w Lubomi
  pułk rybnicki – dowódca Janusz Wężyk
  pułk żorski – dowódca Antoni Haberka
  Grupa "Północ" (dowódca kpt. Alojzy Nowak, pseud. Neugebauer, szefem sztabu 
  był Jan Wyglenda) liczyła 9 544 powstańców. Kwatera sztabu mieściła się w 
  Tworogu. Grupa dzieliła się na podgrupy: 
  "Harden/Bogdan" 7 Strzelecki Pułk Piechoty (8 batalionów) – powstańcy z pow. 
  strzeleckiego, toszeckiego, kozielskiego, prudnickiego
  "Butrym" 8 Tarnogórski Pułk Piechoty (5 batalionów) – powstańcy z pow. 
  tarnogórskiego, lublinieckiego i oleskiego
  "Linke" 9 Lubliniecko-Opolski Pułk Piechoty (pocz. 3, później 5 batalionów) – 
  powstańcy z pow. opolskiego, lublinieckiego oraz kilkuset ochotników z 
  Wielkopolski i znad Prosny.
  Grupa "Środek" (dowódca mjr Kwak-Krzewiński) – grupa ta została wydzielona z 
  Grupy "Wschód" i nie odegrała większej roli w działaniach bojowych. Liczyła 6 
  734 powstańców.
http://pl.wikipedia.org/wiki/III_powstanie_śląskie
Opracował: Joachim Filusz