DAWNIEJ
AKTUALNIE
LUDZIE
ZDARZENIA
MAPY
DOKUMENTY
DAWNIEJ I
DZIŚ
|
-
Dzięki Opatrzności Boskiej
front uratował go przed gestapo
- Pamiętam tamto Koźle
- Andrzej
Kopacki
- - Hitlera nigdy nie
było w Koźlu ani nawet na Śląsku. Fuhrer miał wprawdzie
uświetnić uroczystość odsłonięcia pomnika na Górze św. Anny,
ale nie dojechał. Służby specjalne Rzeszy wykryły bowiem, że
partyzanci szykują na niego zamach - wspomina Alojzy
Kirchniawy, który będąc uczniem przedwojennego kozielskiego
gimnazjum, jak dziś pamięta tamte czasy, miasto i jego
mieszkańców.
Aktualizowano 6 lutego 2002
_ K-K _J&Luk
|