o stronie
autorzy
legenda
dokumenty
mapy
albumy
nowinki UM
nowinki Starostwa
BIBLIOTEKA
fotki nadesłane
Galeria Krystyny
moje fotki
repertuary
kiedyś ..
linki
księga Gości
wycieczki
gastronomia
kwiaty

 

pamiętam .... twierdza .... rzemiosło .... zabytki .... .... świątynie komendanci ....
....  kolejowy dzieje Koźla religia i .... piastowscy .... żegluga .... ....  Kłodnicy
Dom Opieki historia miasta Bracia Kulawi  Historia miasta .. .. odczytana na nowo OFKA PIAST..
Mikołaj z .. miasto nad Odrą        


Historia miasta Koźla i parafii do 1945 r. 

         Pierwszy historyczny zapis o Koźlu znajdujemy w związku z wojną polsko- czeską w roku 1104. Nie była to z pewnością zwykła osada, lecz raczej gród, później zaś kasztelania. Wspominają o niej zapiski związane z pismem papieża Hadriana IV z dnia 23 kwietnia 1155 roku, biorącym w opiekę biskupstwo wrocławskie. W dokumencie wymienione są kasztelanie należące do biskupstwa, pośród nich i kasztelania kozielska. Wielce prawdopodobne jest, iż w grodzie kozielskim już w XII wieku był kościół. Jednak dopiero rok 1222 jest oficjalnie uznawany jako czas powstania kasztelanii w Koźlu. Na soborze w Lionie w 1245 roku papież Innocenty IV w wydanej bulli wspomniał kasztelanię kozielską jako jedną z siedemnastu na Śląsku.
         Natomiast najstarsza wzmianka o życiu religijnym Koźla pochodzi z roku 1239 i związana jest z księciem Mieszkiem II Otyłym. Wśród świadków potwierdzających książęce dokumenty uwieczniony został kanonik kozielski Hival. Jego tytuł sugeruje, iż w ówczesnym Koźlu, podobnie jak w Opolu i Raciborzu znajdowała się kolegiata. Jednak kanonik Hival mógł być także duchownym kaplicy grodowej.
         W roku 1281 Koźle stało się stolicą księstwa kozielsko- bytomskiego, zaś prawa miejskie otrzymało najprawdopodobniej w roku 1291 na prawie średzkim, bazującym z kolei na prawie magdeburskim. Konsekwencją uzyskania praw miejskich było powołanie parafii, najpewniej przy istniejącym już kościele (lub też kolegiacie) pod wezwaniem św. Zygmunta. Parafia jak i samo księstwo należały do diecezji wrocławskiej, sięgającej od Brandenburgii do Cieszyna. Biskup wrocławski Jan za zgodą księcia bytomsko- kozielskiego Kazimierza przyznał w roku 1293 plebanii kozielskiej dziesięcinę z kilku wsi. Wezwanie św. Zygmunta należy do bardzo rzadko spotykanych i jest związane z silnymi wpływami czeskimi na Górnym Śląsku. W XIV wieku w Koźlu ufundowano komandorię zakonu szpitalników św. Jana (joannici), związaną z klasztorem w Grobnikach. O tym, iż parafia kozielska znalazła się w ich posiadaniu świadczy fakt, że w 1414 roku przeor joannitów grobnickich Mikolasz Godaw dokonał zapisu na rzecz pewnej kaplicy i ołtarza w kościele św. Zygmunta. Koźle było ostatnią miejscowością w której zakon joannitów założył swoją siedzibę; patronat nad kościołem parafialnym otrzymał przed 1403 rokiem.
         W związku z wielką popularnością zakonu św. Franciszka, minoryci przybyli do Koźla przed rokiem 1285. Książęta oleśniccy, bracia biskupa wrocławskiego Konrada ufundowali klasztor franciszkański w roku 1423. Obecny klasztor i kościół pochodzi z lat 1749- 1753.
         Od XIII wieku Koźle stało się ważnym ośrodkiem religijnym na Górnym Śląsku jako stolica dekanatu obejmującego 22 wsie parafialne.
         Kult św. Jadwigi Śląskiej w parafii kozielskiej znany jest już w XV wieku.
         Koźla nie oszczędzały różnorakie kataklizmy i nieszczęścia. Nawiedzające miasto pożary dwukrotnie w ciągu XV stulecia zniszczyły drewniany Kościół parafialny. Około roku 1460 podjęto budowę nowej świątyni murowanej, której sklepienia ufundował starosta Jan Bielik z Kornicy w 1489 roku.
         Reformacja dotarła do Koźla w latach trzydziestych XVI wieku. Nowa sytuacja religijna spowodowała opuszczenie kościoła parafialnego –zapadł się dach i sklepienie. Dopiero nowy właściciel Koźla Jan Oppersdorf, podjął starania o odbudowę i rozbudowę kościoła. Prace zakończono w roku 1570, po czym nastąpiła ponowna konsekracja świątyni. Oppersdorfowie stali się właścicielami Koźla za pryczyną zastawu, jaki otrzymał Jan von Oppersdorf w roku 1562 jako cesarski feldmarszałek i naczelnik prowincji. Następnie przekazał miasto, także w formie zastawu swemu bratankowi Wilhelmowi, który w roku 1595 odkupił Koźle od śląskiego parlamentu za 85 000 talarów.
         Poważnemu zniszczeniu uległo miasto podczas najazdu szwedzkiego  w roku 1642. Z rozwijającego się miasta liczącego prawie 4000 mieszkańców pozostały ruiny i pustkowie. Ocalał tylko kościół i zamek. W roku 1656 Koźle liczyło 598 mieszkańców.
         W roku 1681 przeprowadzono prace remontowe, w ramach których wymieniono dach na kościele i na wieży kościelnej. Po raz kolejny kościół kozielski ucierpiał w roku 1745. W roku 1801 huragan zerwał dach świątyni. Dewastację pogłębiły wojny napoleońskie. W 1807 roku twierdza kozielska była oblężona przez sześć miesięcy. Czasy późniejsze nie były łatwe dla życia religijnego. Państwo pruskie musiało spłacić odszkodowania wojenne na rzecz Francji. Skonfiskowano dobra kościelne i zakonne. Kozielscy franciszkanie zostali wygnani. W kościele zakonnym urządzono magazyn broni, przez pewien czas istniała tu stajnia. W roku 1812 przeprowadzono aukcję majątku kościelnego. Wtedy to obraz Matki Boskiej zwany Szkaplerznym kupił mieszczanin Bredel i ofiarował go kościołowi parafialnemu, w którym do dziś dnia się znajduje. Obraz ten pochodzi z Ołomuńca i sprowadzony został do Koźla około roku 1719. Dopiero w roku 1929 ówczesny proboszcz, ks. Józef Ferche odkupił kościół i klasztor pofranciszkański od państwa- nowe ławki do świątyni wykonał stolarz z Reńskiej Wsi. 20 maja 1930 roku odbyła się uroczysta konsekracja kościoła minorytów. W klasztorze urządzono internat. W 1934 roku przeprowadzono prace izolacyjne w kościele, zaś rok później zakupiono nowe organy. Wtedy też przeprowadzono prace renowacyjne polichromii na sklepieniu pochodzącej z 1767 roku oraz ołtarza głównego, który pochodzi z kościoła redemptorystów z Gliwic. Sam kościół został wybudowany w latach 1751-53 jako kościół zakonny. Budowniczym był Jan Heinze. W związku z rozbudową obwarowań miasta rozebrano kościół franciszkański postawiony zaledwie 13 lat wcześniej i postawiono obecnie stojący. Na sklepieniu nawy znajduje się obraz wykonany przez Józefa Beyera z Opawy w 1767 roku, przedstawiający sąd Salomona.
         W kościele parafialnym w latach pięćdziesiątych XIX wieku przeprowadzono prace renowacyjne, odnowiono tynki i wymieniono okna.
Z tego okresu pochodzi także ambona. W roku 1888 poszerzono chór. W latach 1897-1899 wylicowano cegłą klinkierową ściany zewnętrzne kościoła ukrywając elementy renesansowe i nadano kościołowi charakter neogotycki. W tym także czasie wybudowano mur oporowy wokół kościoła.
         W pierwszych dziesiątkach lat XX wieku parafia Koźle obejmowała miejscowości Koźle, Kłodnica, Kobylice, Rogi, Reńska Wieś i Większyce. Pierwsze zmiany nastąpiły w okresie międzywojennym, kiedy wyodrębniono parafię Reńska Wieś. Kłodnica stała się parafią w 1940 roku.
         W roku 1917 władze wojskowe skonfiskowały dzwony, jeden z 1855 a drugi z 1867 roku. Pozostawiono stary dzwon „Sancta Maria”. W roku 1929 proboszcz Józef Ferche kupił 5 nowych dzwonów. W roku 1924 założono instalację elektryczną, a w roku 1932 zainstalowano centralne ogrzewanie. Piec węglowy umieszczono pod zakrystią.
         W latach trzydziestych XX wieku najpierw ksiądz Józef Ferche a następnie ksiądz Jan Breitkopf  prowadzili prace renowacyjne przy kościele parafialnym i pofranciszkańskim. Wymieniono ołtarz główny autorstwa artysty wrocławskiego Eryka Adolfa. Ponadto w latach 1932-34 wymieniono 5 witraży w prezbiterium wg projektu Bernharda Latazky z Berlina. W roku 1938 proboszcz wybudował dom mieszkalny dla kościelnego i organisty, który dziś służy jako probostwo. W sierpniu 1938 roku przeprowadzono prace posadzkowe w kościele parafialnym. Wyłożono wtedy posadzkę kościoła płytami marmurowymi. Przy okazji prac odkryto grobowiec, zawierający 3 trumny. W dwóch z nich znajdują się właściciele Koźla. W trumnie umieszczonej pod ścianą południową spoczywa Urszula von Hake, wdowa po Wilhelmie von Oppersdorff. Zmarła 9 września 1596 roku o godzinie 5 rano. Ona to pozostawiła jedynego syna Wilhelma, który jako wyraz wdzięczności wobec swej matki wybudował kryptę w kaplicy Matki Bożej z Koźla i tam w miedzianej trumnie ją pochował. Na trumnie znajduje się 17 herbów rodowych. U stóp umieszczony jest herb Oppersdorffów, zaś po bokach trumny znajduje się 8 herbów z linii matki i 8 z linii ojca, który nazywał się Jan von Hake.
         Trumna środkowa jest także miedziana- znajdują się na niej herby rodowe oraz inskrypcja. Spoczywa w niej syn Urszuli, Wilhelm, który zmarł w Pradze 4 maja 1598 roku.
         W trumnie trzeciej, najskromniejszej, która posiada jedynie inskrypcję i herb rodowy, spoczywa młoda hrabina von Hardek, właścicielka Kłodzka. Przebywając w Koźlu u swej siostry Zuzanny, właścicielki miasta, zmarła w kwiecie wieku 4 sierpnia 1607 roku.
         Wielkim przeżyciem dla parafii było przybycie biskupa sufragana wrocławskiego 13 października 1940 roku, byłego proboszcza kozielskiego Józefa Ferche, który udzielił sakramentu bierzmowania dzieciom oraz młodzieży, a przy okazji konsekrował nowy ołtarz zakupiony we  Wrocławiu w 1936 roku.
         Niestety, wkrótce parafia po raz kolejny parafia kozielska utraciła dzwony. 6 lutego 1942 roku kościelny, pan Henryk Gröger dzwonił nimi ostatni raz. Pozostawiono najstarszy dzwon- „Sancta Maria” w kościele minorytów, który znów został przeniesiony do kościoła parafialnego.
         W kościele parafialnym w Koźlu przed rokiem 1945 odbywały się nabożeństwa w języku polskim i niemieckim. Dlatego też wśród księży pracujących w parafii przynajmniej jeden musiał znać język polski. W uroczystość Zielonych Świątek 29 maja 1939 roku w czasie Mszy Świętej o godzinie 7 rano śpiewano po raz ostatni w kościele po polsku. W sąsiednich miastach i wsiach już od dawna nie było można używać języka polskiego podczas nabożeństw.
         20 stycznia 1945 roku na wschód od Koźla pokazały się wojska radzieckie. Aby uchronić paramenty liturgiczne przed zbezczeszczeniem i rabunkiem, kościelny za zgodą proboszcza przewiózł je do Twardawy, skąd po 2 tygodniach przywieziono je z powrotem. W międzyczasie miasto zostało okrążone. Kościelny wraz z synami i proboszczem nocą zakopali naczynia liturgiczne w piwnicy kościoła. Gdy kościelny wyjechał na stałe do RFN, powiadomił sufragana diecezji kolońskiej, Józefa Ferche, o tym fakcie.
         W lutym 1945 roku do Koźla przeniósł się proboszcz z Kłodnicy. W tym czasie w Koźlu pozostało ok. 1000 wiernych i kilku księży. Do 16 marca odprawiano codziennie 5 Mszy Świętych.
         17 marca 1945 roku podczas ostrzału artyleryjskiego została uszkodzona wieża kościoła parafialnego oraz kościół NMP, na który spadły dwa pociski, niszcząc dach i organy. W nocy z 17 na 18 marca wysadzono obydwa mosty na Odrze, zaś 18 marca ok. godziny 8 rano przed plebanią pojawili się pierwsi żołnierze sowieccy. Proboszcz zostawił kościół i tabernakulum otwarte, mimo to nic nie zginęło. Proboszcz zwrócił się z prośbą do dowództwa rosyjskiego o zezwolenie na odprawianie Mszy Św. dla wiernych pozostałych w mieście. Stosowne zezwolenie do odprawiania nabożeństw po niemiecku otrzymał i już od 20 marca rozpoczęto odprawianie Mszy Św. w kościele parafialnym oraz pogrzebów na cmentarzu. Wielu parafian przeniosło się ze swych mieszkań na probostwo w poszukiwaniu duchowego wsparcia.
         W Koźlu-Porcie zginął będący na emeryturze salezjanin Antoni Tunk, który mieszkał u swoich znajomych. Ze względu na stan zdrowia nie mógł się przenieść na probostwo do Koźla. 19 marca 1945 roku znaleziono go martwego na hałdzie ubrań. Pochowano go początkowo w przydomowym ogrodzie, zaś w październiku przeniesiono na nowy cmentarz i pochowano obok krzyża. Po przejściu frontu mieszkańców dziesiątkowała epidemia tyfusu. Samarytańską postawę wykazała wtedy siostra Alberta ze Zgromadzenia Służebniczek NMP z Poręby. Proboszcz organizował pomoc najbardziej poszkodowanym, starając się o dostarczanie posiłków i lekarstw dla osób samotnych i chorych.
         Mimo trudności, po przejściu działań wojennych parafianie wraz z proboszczem przystąpili do usuwania skutków zniszczeń tak przy kościele parafialnym, jak i NMP.
         Pierwsi osadnicy polscy przybyli do Koźla pod koniec kwietnia 1945 roku. Na ziemię kozielską zaczęli napływać nowi osadnicy, którymi byli wysiedleni Polacy z terenów wschodnich, zajętych przez ZSRR. Pomiędzy ludnością autochtoniczną a napływową rodziły się wzajemne niechęci oraz antagonizmy spowodowane sytuacją wojenną i przejściami powojennymi. Wtedy to zabroniono odprawiania Mszy Świętej w języku niemieckim, zaś w kościele zlikwidowano wszelkie napisy w języku niemieckim.
          W początkach lipca rozpoczęło się wysiedlanie mieszkańców narodowości niemieckiej Koźla do Niemiec w ramach akcji weryfikacyjnej. Pierwszą grupę wczesnym rankiem zgromadzono na placu apelowym starych koszar pruskich i pieszo poprowadzono do Prudnika, skąd pociągiem ludzie ci zostali wysłani do Zgorzelca i tam porzuceni w szczerym polu.
          Proboszcz kozielski, ks. Jan Breitkopf, swoją pełną troski o parafian postawą naraził się nowym władzom. 20 października 1945 roku został osadzony w areszcie milicyjnym, trzy dni później wraz z grupą parafian deportowano go do Niemiec, na tereny Meklemburgii. Duszpasterz ten nie chciał jednak opuszczać swej placówki i zwrócił się z prośbą do administratora apostolskiego, ks. infułata Bolesława Kominka, o umożliwienie mu pozostania w Koźlu. Niestety, ówczesne władze państwowe nie wyraziły na to zgody.     

Autor:
Andrzej Szymański
47- 200 Kędzierzyn- Koźle.