Eufemia (Ofka) raciborska - księżna i
dominikanka.
Ziemia opolska jest ojczyzną wielu świętych i błogosławionych. Obok
rodzeństwa Odrowążów: św. Jacka, bł. Czesława i bł. Bronisławy na
uwagę niewątpliwie zasługuje żyjąca w XIV w. świątobliwa Eufemia z
Raciborza, dominikanka wywodząca się z rodu piastowskich książąt.
Mimo, iż nie została ona oficjalnie wyniesiona przez Kościół na
ołtarze, jej kult prywatny żywy jest od wieków na Śląsku.[1]
I.
Eufemia, córka księcia raciborskiego Przemysława i Anny, księżniczki
mazowieckiej, córki Konrada II z Czerska, urodziła się prawdopodobnie
pomiędzy rokiem 1299 a 1301.[2]
Imię „Eufemia” (które w średniowieczu często spolszczano na Ofemia lub
po prostu Ofka[3])
odziedziczyła po swojej babce ze strony ojca, żonie księcia Władysława
opolskiego[4],
a siostrze Przemysława wielkopolskiego.[5]
Rządy księcia Przemysława to jeden z najciekawszych okresów w dziejach
Raciborza.[6]
W 1286 r. ustanowiono tam sąd prawa niemieckiego, dzięki czemu
Racibórz stał się ważnym ośrodkiem gospodarczym i kulturalnym.[7]
Rok wcześniej w mieście przebywał zwaśniony z księciem wrocławskim
Henrykiem IV Probusem, biskup wrocławski Tomasz II. Spór dotyczył
koncepcji wzajemnych stosunków władzy kościelnej i duchownej,
niezawisłości instytucji kościelnych odrębności mienia kościelnego.[8]
Przemysław raciborski chronił biskupa, co było przyczyną oblężenia
Raciborza przez wojska Henryka w 1287 r.[9]
Spór ten zakończył się pojednaniem księcia Henryka z biskupem.[10]
Zadośćuczynieniem za dane zgorszenie były obustronne fundacje: książę
utworzył kolegiatę Świętego Krzyża na Ostrowie Tumskim we Wrocławiu.
Biskup Tomasz II ufundował natomiast kolegiatę pw. św. Tomasza
Kantuaryjskiego w Raciborzu przy kaplicy zamkowej, przeniesioną w roku
1416 do parafialnej świątyni pw. Wniebowzięcia NMP.[11]
W dniu 1 X 1299 r. książę Przemysław złożył przed krakowskim
prowincjałem Zakonu Kaznodziejskiego przyrzeczenie ufundowania
klasztoru dominikanek w Raciborzu i podarował na jego uposażenie duży
plac, młyn w Nowym Mieście oraz wieś Ocice. Współfundatorem konwentu
był archidiakon Stefan z Opola,[12]
który także przekazał swoją działkę zakonowi.[13]
W tym czasie miasto poszczycić się mogło dwoma klasztorami męskimi i
wyżej wspomnianą kolegiatą.[14]
Eufemia była wychowywana w atmosferze religijnej. Klimat rodzinny
sprzyjał uformowaniu się powołania zakonnego.[15]
O. Florian Jaroszewicz w swym dziele Matka Świętych Polska albo
Żywoty Świętych Błogosławionych, wielebnych świątobliwych pobożnych
Polaków i Polek (pierwsze wydanie Kraków 1767) powiada, że młoda
księżniczka raciborska „czystość swoją, jeszcze lat dwunastu nie
dorósłszy, Panu Bogu poświęciła, ciało swoje postami, niespaniem,
łożem twardym, biczowaniem aż do krwi, włosiennicą ostrą, łańcuszkiem
żelaznym, umartwiając”.[16]
Podstawowe wykształcenie odebrała Ofka najpewniej od kapłanów
związanych z raciborską kapitułą kolegiacką.[17]
Niektórzy biografowie, jak np. dominikanin pochodzący z Raciborza, o.
Pius Bażan sugerują, że Eufemia mogła być oddana na wychowanie do
klasztoru trzebnickiego.[18]
Jednakże dywagacje takie nie znajdują oparcia w materiale źródłowym.
Większość wiadomości o tym okresie życia Ofki jest w sposób
nierozdzielny spojona z legendami, nacechowanymi charakterystyczną dla
pobożności ludowej religijną przesadą.[19]
Wiadomo natomiast, że przewodnikiem duchowym młodziutkiej Eufemii był
sławny podówczas kaznodzieja i kanonista śląski, późniejszy inkwizytor
Peregryn z Opola, występujący już w 1303 r. jako przeor konwentu
dominikańskiego św. Jakuba w Raciborzu i spowiednik rodziny książęcej.[20]
Dwunastoletnia księżniczka zdecydowanie odrzuciła propozycje
małżeństwa, najpierw z księciem brunszwickim, potem z margrabią
brandenburskim, potwierdzając tym samym swój zamiar służenia Bogu
poprzez realizację powołania zakonnego.[21]
9 IV 1313 r. w poniedziałek po niedzieli Palmowej, Eufemia Piastówna
przywdziała uroczyście habit i welon dominikański i prawdopodobnie w
tym samym dniu złożyła śluby zakonne.[22]
Było to 7 lat po śmierci ojca Ofki, księcia Przemysława.[23]
Brat Eufemii, książę Leszek, mocą wydanego tego dnia dokumentu,
zapewnił siostrze byt i utrzymanie w klasztorze.[24]
W wianie wniosła ona do wspólnoty zakonnej folwark Proszowiec pod
Raciborzem z przyległościami a później wsie Markowice, Lyski,
Pogrzebień i Lubomię.[25]
Dobra te podarował Ofce jej brat.[26]
Do Raciborza na uroczystość obłóczyn przybyli: stryj Eufemii
książę cieszyński Mieczysław oraz jej bracia stryjeczni- książę
kozielski Władysław wraz z bratem Mieczysławem.[27]
Uroczystość tą upamiętnia obraz, pochodzący prawdopodobnie z XVII w.,
a przedstawiający także wnętrze kaplicy pw. św. Dominika. Dawniej
znajdował się on w klasztorze dominikanek, skąd po zniesieniu
klasztoru w początkach XIX w. został przeniesiony do tzw. kaplicy
polskiej kościoła farnego pw. Wniebowzięcia NMP.[28]
Dzień wcześnie, 8 IV 1313 r. w Niedzielę Palmową mieszczanie
raciborscy wystawili dokument, w którym- przychylając się do próśb
księżniczki Ofki- uwolnili od wszelkich ciężarów i opłat miejskich
należący do dominikanek nadodrzański młyn w dzielnicy Nowe Miasto. Ci
sami rajcowie ślubowali także, iż jeśliby książę Leszek umierając nie
pozostawił potomstwa, nie uznają nikogo za swego pana, dopóki ten nie
potwierdzi wszelkich przywilejów i darowizn książęcych na rzecz
konwentu Panien Dominikanek.[29]
Brak danych źródłowych na temat życia zakonnego Ofki przed rokiem
1341, kiedy to po raz pierwszy objęła urząd przeoryszy.[30]
Nie ulega raczej wątpliwości, że ściśle przestrzegając klauzury, nie
opuszczała raciborskiego klasztoru aż do dnia swej śmierci, 17 I 1359
r.[31]
Z pewnością odznaczała się zdrową pobożnością i umiłowaniem życia
konsekrowanego, skoro została wybrana do pełnienia posługi przełożonej
wspólnoty.
Co do pełnienia przez Eufemię tej najwyższej funkcji klasztornej nie
ma pełnej zgody wśród jej biografów. Ksiądz Jan Sosalla twierdzi, że „Eufemia
vel Ofka była przeoryszą w raciborskim klasztorze dominikanek w
latach 1341, 1343, i 1358. Potwierdzają to dokumenty, w których
została wymieniona jako priorissa”.[32]
Kazimierz Jasiński, idąc za J. Woronieckim i J. Fijałkiem[33]
podaje, iż można mówić o dwukrotnym sprawowaniu przez siostrę Eufemię
urzędu przełożonej.[34]
Podobnie twierdzi Paweł Porwoł, znany i ceniony historyk ziemi
raciborskiej.[35]
Z kolei Konstanty Prus, powołując się na biogram autorstwa o. J.
Woronieckiego zamieszczony w Polskim Słowniku Biograficznym[36]
uściśla, że istotnie Ofka została powołana na urząd przeoryszy około
roku 1341, jednak już w 1344 lub 1345 r. prosiła prowincjała
dominikanów Stanisława o zwolnienie. Na jej miejsce powołano
siostrę Gertrudę. Ponownie Ofka pełniła ten urząd pod koniec życia.[37]
Co do tego zgodni są wszyscy autorzy. Podczas pobytu w klasztorze
siostra Eufemia posługiwała się pięczęcią z łacińskim napisem: S.
Sororis. Offce, Ordis Pd., czyli „pieczęć siostry Ofki Zakonu
Kaznodziejskiego”.[38]
Imię Eufemii pojawia się w licznych dokumentach dotyczących transakcji
kupna, sprzedaży i zamiany, co świadczy o jej znacznym wpływie na
sprawy konwentu.[39]
Z jej woli powstało m.in. ok. 1340 r. w Raciborzu nowe bractwo
Najświętszej Maryi Panny, agregowane do klasztoru dominikanek, a
troszczące się o ubogich w mieście i w jego okolicach. W tym czasie w
rozmównicy klasztornej sporządzony został akt notarialny z
uwierzytelnieniem wystawionego dnia 22 VIII 1340 r. dokumentu, w
którym książę Mikołaj raciborski zapisał klasztorowi bogate darowizny
na prośbę Ofki.[40]
Równocześnie dbała o należyty poziom życia duchowego swych
podopiecznych. Zabiegała o przestrzeganie surowych przepisów
zakonnych, dotyczących m.in. milczenia zakonnego, zakazu spożywania
posiłków w celach klasztornych i rozmównicy.[41]
Niewątpliwie jako przeorysza potrafiła łączyć ducha głębokiej
pobożności z troskliwym zabieganiem o umocnienie i powiększenie
fundacji swego ojca, księcia Przemysława.
Eufemia podczas pełnienia funkcji przełożonej klasztoru doznała wiele
przykrości ze strony swego krewnego, księcia Mikołaja II opawskiego,
który po bezpotomnej śmierci Leszka[42],
brata Ofki, zajął księstwo raciborskie, przyłączając je do księstwa
opawskiego.[43]
Nowy władca początkowo nie chciał respektować dawnych przywilejów
klasztoru dominikanek, co skutkowało wnoszeniem przez przeoryszę skarg
podczas dominikańskich kapituł prowincjalnych w Legnicy, Toruniu
i Krakowie.[44]
Jednakże po pewnym czasie książę Mikołaj nawiązał przyjazne stosunki z
dominikankami w Raciborzu. Po śmierci swej żony- córki Przemysława
raciborskiego w 1340 r.[45]
umieścił tam na wychowanie swoje trzy córki: Annę, Agnieszkę i
Elżbietę wraz z ich nauczycielką Kunegundą. Wszystkie one, z wyjątkiem
Anny pozostały w klasztorze już na zawsze. Po latach także Anna,
zostawszy żoną hrabiego Burcharda von Maidburg[46]
umieściła w roku 1354 swoją córkę u dominikanek w Raciborzu.[47]
W tymże klasztorze znalazła się ponadto Elenza, siostra księcia
Władysława z Koźla, a nawet Anna, córka księcia Ziemowita z Mazowsza.[48]
Dzięki temu klasztor raciborski stał się ważnym ogniskiem życia
religijnego, kultury i oświaty na Śląsku, sławą ustępując jedynie
trzebnickim cysterkom.[49]
Aby zabezpieczyć konwent przed mogącymi się zdarzyć w przyszłości
zakusami ze strony władców świeckich, Ofka zdecydowała się oddać go w
opiekę Stolicy Apostolskiej. Papież Klemens VI, przychylając się do
prośby, w dokumencie wydanym 2 VII 1345 r. wszystkie posiadłości,
dobra i dochody klasztorne przejął „w swoją i św. Piotra opiekę”.[50]
Prawdopodobnie dzięki staraniom i zapobiegliwości Ofki, jeszcze przed
objęciem przez nią funkcji przełożonej konwentu, możliwe okazało się
dokończenie budowy klasztornego kościoła pw. Świętego Ducha, mimo
klęsk żywiołowych, głodu i zarazy, która nawiedziła ziemię śląską w
drugiej dekadzie XIV w. Piękną, gotycką świątynię poświęcił 29 IX 1334
r. biskup wrocławski Nanker.[51]
W roku 1334 papież Jan XXII zatwierdził powstałe w Raciborzu „bractwo
ku czci Najświętszej Marii Panny”. Jako, że Zakon Kaznodziejski zawsze
w szczególny sposób zabiegał o jak najszersze rozpropagowanie kultu
maryjnego, można z dużą dozą prawdopodobieństwa domniemać, iż
dominikanie założyli to bractwo dzięki wstawiennictwu Eufemii.[52]
Znana była ona bowiem szeroko ze szczerego nabożeństwa do
Najświętszego Sakramentu, Ducha Świętego i Maryi.
Bractwo Najświętszej
Marii Panny posiadało specjalną księgę członków (tzw. Biała Księga-
liber albus). Pierwszą osobą w niej umieszczoną była księżna
raciborska Małgorzata, drugą- Eufemia Piastówna.[53]
Członkami bractwa były przez wieki wybitne osobistości duchowne i
świeckie, zwące się „sługami Marii” lub „braćmi i siostrami w służbie
Marii”. W wieku XV nazywano je „Wielkim Bractwem”, „Arcybractwem”, a
od połowy XVII w.- „Bractwem Literackim”, chociaż z literaturą miało
niewiele wspólnego, będąc raczej pobożną organizacją podobną do
znanych nam sodalicji mariańskich.[54]
W roku 1934 obchodziło ono jubileusz 600- lecia swego istnienia.
Pamięć o świątobliwej Ofce była wśród jego członków zawsze żywa.
W sobotę 8 XII 1358 r. w godzinach wieczornych przeorysza Eufemia
sporządziła testament. Świadkami tego wydarzenia byli: książę
raciborsko- opawski Mikołaj II, protonotariusz książęcy Franciszek,
pleban z Hradca pod Opawą, rycerz Henryk zwany Hoberk, prowincjał
polskiej prowincji dominikanów o. Piotr, spowiednik dominikanek
raciborskich o. Jan oraz Piotr, syn Gotfryda, notariusz publiczny.
Cały swój prywatny majątek Ofka zapisała siostrzenicom, zakonnicom
raciborskim Elżbiecie i Annie, z zastrzeżeniem, żeby z niektórych dóbr
mogła także korzystać w równej mierze księżniczka mazowiecka Anna,
także zakonnica w Raciborzu. Po śmierci Elżbiety i Anny miała ona
odziedziczyć główną masę spadkową. Reszta miała przejść na własność
klasztoru. Stosowne legaty otrzymali także dominikanie.[55]
Kilka tygodni po sporządzeniu testamentu, w czwartek 17 I 1359 r.
księżniczka Eufemia Piastówna zmarła, spędziwszy 45 lat w raciborskim
klasztorze Sióstr Dominikanek. Bliższe szczegóły zgonu nie są znane.
Jej zwłoki pochowano w krypcie kaplicy św. Dominika w przyklasztornym
kościele pw. Świętego Ducha.[56]
II.
Wśród ludu śląskiego Ofka w zasadzie zawsze uchodziła za
błogosławioną. Raciborzanie czcili ją, przyzywając jej imienia w
momentach zagrożenia klasztoru i miasta. Uważano ją za orędowniczkę w
czasie choroby, przy rozbiciu się okrętów. Dominikanin Abraham Bzovius
w swym dziele z 1606 r.[57]
przywołuje legendy ludowe, według których każde nieszczęście grożące
miastu lub klasztorowi było kilka dni wcześniej sygnalizowały wstrząsy
kamieni w grobowcu świątobliwej ksieni.[58]
Pomimo, iż w latach 1547, 1637 i 1698 pożary niszczyły klasztorny
kościół, grobowiec Eufemii za każdy razem pozostawał nienaruszony.
Rękopiśmienny żywot błogosławionej, spisany przed 1747 r. informował o
17 nadprzyrodzonych znakach, jakie miały się wydarzyć za jej
wstawiennictwem.[59]
W klasztorze raciborskich dominikanek i we wszystkich świątyniach
należących do dóbr klasztornych pobożnie obchodzono pamięć Ofki w
rocznice jej zgonu, 17 stycznia. W roku 1623 przeorysza z Raciborza,
Helena Otieslav von Kopenic[60]
zleciła namalowanie portretu Eufemii. Istnieje także inny obraz z tego
samego czasu, przedstawiający Ofkę w habicie zakonnym.[61]
W roku 1658 dominikanki postanowiły przebudować kryptę w kaplicy św.
Dominika w klasztornym kościele pw. Świętego Ducha.[62]
Po otwarciu krypty znaleziono cztery grobowce, z których jeden
położony był blisko wejścia, pozostałe zaś w głębi, pod ołtarzem św.
Dominika. Środkowy grobowiec zawierał ciało Ofki, o czym zaświadczał
obraz trumienny. Miejsce to również wskazywała wiekowa tradycja
klasztorna, żywa wśród najstarszych członkiń konwentu raciborskiego.
Odnalezione szczątki umieszczono w ołowianej kasecie o długości 18
cali,[63]
na której wierzchu umieszczono napis w języku polskim, informujący o
przyczynach i okolicznościach otwarcia grobu Błogosławionej.[64]
Na końcu opisu podano, że obszerniejsze informacje o tym wydarzeniu
można odnaleźć w księgach klasztornych. Niestety, nie zachowały się
one do naszych czasów. Ołowianą kasetę ze szczątkami Piastówny złożono
w tym samym miejscu, w krypcie kaplicy św. Dominika.
Niektórzy biografowie wydarzenie to uważają za pierwsze podniesienie
relikwii świątobliwej Ofki.[65]
Dnia 14 X 1806 r. dominikanki uroczyście obchodziły 500- lecie
istnienia swego klasztoru, pomimo wzmagających się represji ze
strony rządu pruskiego. Niebawem konwent raciborski został poważnie
ograniczony w swych przywilejach. Władze zabroniły przyjmować do
nowicjatu kandydatek poniżej 18 roku życia, wydalono starsze
pensjonariuszki oraz skasowano majątki klasztorne.[66]
18 IV 1809 r. dwanaście sióstr wybrało na urząd przeoryszy Eufemię von
Rohowską, która była ostatnią przełożoną dominikanek w Raciborzu.[67]
W wyniku pokoju w Luneville (1801) Rzesza Niemiecka zmuszona była
przekazać Francji tereny położone na zachód od Renu. Aby wyrównać
niemieckim książętom powstałe w ten sposób szkody, postanowiono
przejąć majątek Kościoła w Rzeszy. W roku 1803 Główna Deputacja Rzeszy
(Reichdeputationshauptschluß) zlikwidowała wszystkie terytoria
kościelne.[68]
Klasztor raciborski został rozwiązany na mocy edyktu z 20 XII 1810 r.[69]
W dwa dni później zakonnice zostały zmuszone do opuszczenia konwentu.[70]
Zabudowania klasztorne przekazano na potrzeby powstającego
królewskiego gimnazjum ewangelickiego.[71]
W dniu 1 III 1811 r. rządowa komisja kasacyjna, wtargnąwszy do kaplicy
św. Dominika, otwarła kryptę grobową Ofki, a obejrzawszy skrzynkę z
jej szczątkami, kazała sporządzić odpis polskiego napisu na jej wieku
umieszczonego, następnie ponownie zamknęła kryptę i zleciła jej
zamurowanie.[72]
Po tej rewizji kościół podominikański zamknięto, zaś jego wyposażenie,
w tym relikwie i paramenty liturgiczne, przekazano do domu księży w
Nysie, rozdysponowano pomiędzy kościoły będące pod patronatem
królewskim bądź sprzedano po cenie oszacowania okolicznym parafiom.[73]
W dniu 16 I 1821 r. król Prus Fryderyk Wilhelm III rozporządzeniem
gabinetu przekazał kościół Świętego Ducha raciborskiej gminie
ewangelickiej w zamian za zbór, który został rozebrany, ponieważ
groził zawaleniem. W trakcie zaplanowanego przez nowych posiadaczy
remontu, miała zostać zlikwidowana kaplica św. Dominika. Aby uniknąć
zbezczeszczenia miejsca pochówku świątobliwej Eufemii, w dniu 11 V
1821 r., staraniem ówczesnego proboszcza miejskiego Jana Nepomucena
Zolondka otwarto jej grobowiec i w uroczystej procesji dokonano
przeniesienia doczesnych szczątków Ofki do kościoła farnego pw.
Wniebowzięcia NMP, gdzie znalazły miejsce spoczynku w tzw. „kaplicy
polskiej”.[74]
W nowy grób czcigodnej Piastówny znajdowała się drewniana trumna,
wewnątrz której złożono ołowiany relikwiarz. Trumnę tą umieszczono w
rzeźbionym sarkofagu, przedstawiającym Błogosławioną przyodzianą w
strój zakonny z książęcym diademem na skroniach. Nad sarkofagiem
zawieszono dwa stare obrazy przedstawiające Ofkę. Członkowie
raciborskiego Bractwa Literackiego odbywali odtąd w „kaplicy polskiej”
swe zebrania i nabożeństwa. Szczególnie uroczyście obchodzono
corocznie dzień 17 stycznia- rocznicę zgonu Patronki Bractwa.[75]
W roku 1930 odnowiono starannie miejsce pochówku Eufemii, stawiając
m.in. na jej grobie nowy pomnik. Odnowienie grobowca wzmogło kult
świątobliwej dominikanki. Raciborzanie licznie gromadzili się w
„kaplicy polskiej”, przyozdabiając sarkofag stale świeżymi kwiatami.[76]
W czasie działań wojennych w 1945 r. kościół pw. Wniebowzięcia NMP
został częściowo zrujnowany. Spaleniu uległo całe wyposażenia świątyni
wraz z sarkofagiem czcigodnej Ofki. Ocalało jedynie ścienne malowidło
przedstawiające adorację Eufemii.[77]
W latach pięćdziesiątych XX stulecia księżnej- dominikance ołtarz w
miejscu byłej ambony w „kaplicy polskiej”. W ołtarzu tym znajduje się
obraz błogosławionej Ofki z polskim napisem wykonanym
staropolską manierą: ”ROKV PAŃSKIEGO, 1359, DNIA 17. MIESIĄCA
STYCZNIA, WKTÓRY PRZYPADA VROCZYSTOŚĆ ŚWIĘTEGO, ANTONIEGO OPATA,
VMARŁA BŁOGOSŁAWIONA DOMICILIA EUFEMIA, CÓRKA JAŚNIE OŚWIECONEGO
XIĄŻĘCIA PRZEMISLAWA, FVNDATORKA Y PRZEORYSSA, CONVENTU DVCHA
ŚWIĘTEGO, WMIEŚCIE RACIBORZV”.[78]
III.
Bardzo wcześnie po śmierci Ofki grób jej stał się ośrodkiem lokalnego
kultu prywatnego. Praktykowany był on najpierw przez współsiostry,
później rozpowszechnił się wśród mieszkańców Raciborza i okolic. Poza
Śląskiem kult świątobliwej mniszki rozszerzał się wszędzie tam, gdzie
istniały klasztory Zakonu Kaznodziejskiego. Dominikanie polscy
zadbali, aby imię Eufemii- Ofki znalazło się w spisie członków zakonu
godnych czci ołtarzy.[79]
Zwano ją „serenissima domicella”- co znajdowało uzasadnienie zarówno w
wysokim pochodzeniu raciborskiej przeoryszy, jak i w cnotach, które
praktykowała przez cały okres swego życia zakonnego.[80]
O popularności Eufemii Piastówny świadczą liczne obrazy ją
przedstawiające. Według tradycji klasztornej niebawem po śmierci Ofki
namalowano w kaplicy św. Dominika fresk przedstawiający Błogosławioną
wraz z jej siostrzenicami, Agnieszką i Elżbietą.[81]
Podczas restauracji podominikańskiej świątyni w 1936 r. odsłonięto
także fragmenty dawnego malowidła ściennego wyobrażającego
najprawdopodobniej sceną obłóczyn Eufemii.[82]
Wspomniana już wyżej przeorysza raciborska Helena Otieslav v. Kopenic
(Helena Ocięsław z Kopanicy) zleciła wymalowanie w 1623 r. dwóch
obrazów Ofki,[83]
z których jeden przekazany został do klasztoru dominikanek pw. Matki
Boskiej Śnieżnej „na Gródku” w Krakowie. W kościele farnym w Raciborzu
znajduje się także pochodzący prawdopodobnie z XVII w. obraz
przedstawiający moment złożenia ślubów zakonnych przez Eufemię.[84]
W wieku XVIII w okolicach Raciborza rozpowszechniane były miedzioryty
z wizerunkiem Ofki.[85]
Zmarły w dniu 9 XII 1914 r. długoletni proboszcz kościoła farnego, dr
Herman Schaffer[86]
zlecił malarzowi Janowi Bochenkowi namalowanie obrazu
przedstawiającego założenie Bractwa Literackiego. Także i tutaj
znajduje się wyobrażenie księżniczki Eufemii.[87]
W Raciborzu była rozpowszechniana drukowana modlitwa do świątobliwej
Ofki zaaprobowana przez odpowiednie władze Zakonu Kaznodziejskiego,
zawierająca prośbę o wstawiennictwo przed Bogiem i orędownictwo w
trudnych okolicznościach życiowych.[88]
W klasztorze raciborskich dominikanek od czasów niepamiętnych, w każdą
kolejną rocznicę śmierci Błogosławionej w dniu 17 stycznia był czytany
i rozpamiętywany przez zakonnice opis „życia wielce błogosławionej
panny Eufemii”, o czym zaświadcza łacińska adnotacja na pochodzącym z
przełomu XVI/XVII w. rękopisie z następującym opisem: „Haec
Charta/.../est in Vitis Sanctorum polonicis ad Diem 17 Januarii, hinc
ea Die apud Sancti Moniales legitur ad mensam Rattiboriae”, tzn. „Ten
dokument /.../ znajduje się w polskich żywotach świętych na dzień 17
stycznia, dlatego w tym dniu czytany jest u mniszek przy ołtarzu w
Raciborzu”.[89]
Także dominikanie w swych modlitwach konwentualnych często wzywali
imienia Eufemii.
O czci dla raciborskiej ksieni świadczy fakt odnotowania dnia jej
śmierci w rocznikach kościelnych i umieszczenie imienia w zakonnych
martyrologiach, zarówno w prowincji polskiej, jak i niemieckiej,
włoskiej i francuskiej.
Bardzo często, szczególnie na Śląsku, używano określeń w rodzaju:
„Błogosławiona Eufemia..., zasnęła w sławie świętości....,
świątobliwie zmarła”. Także w oficjalnych kościelnych inwokacjach
używano wezwań w rodzaju: „Módl się za nami, błogosławiona Eufemio”,
czy: „Potężne wstawiennictwo błogosławionej Eufemii niech przyjdzie,
Panie, nam zawsze ku pomocy u Twojego Boskiego Majestatu”.[90]
Spontaniczny kult Ofki raciborskiej potwierdza także praktyka
nadawania dziewczętom jej imienia. Było to niewątpliwie podyktowane
wiarą w opiekę i wstawiennictwo Błogosławionej. Imię Eufemia upodobały
sobie przede wszystkim, co zrozumiałe, dominikanki- i to nie tylko na
ziemiach polskich, lecz także w innych prowincjach europejskich.[91]
Jako dodatkowe imię Ofki traktowano wyraz „domicilia”, który w
rzeczywistości był łacińskim tytułem oznaczającym „pannę z rodu
panującego”.[92]
W tym przypadku tytuł wyrażający status społeczny osoby zamienił się w
imię własne, spotykane w życiorysach od XVII w.[93]
Niezwykle uroczyście obchodzona była w Raciborzu sześćsetna rocznica
śmierci Ofki w 1959 r. Podczas nabożeństwa administrator apostolski
Śląska Opolskiego, bp Franciszek Jop złożył hołd i uczcił pamięć
świątobliwej Eufemii[94]
IV.
Pierwsze próby rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego Ofki Piastówny
podjęto najprawdopodobniej w roku 1594, przy okazji kanonizacji św.
Jacka.[95]
W jego biografii napisanej w 1606 r. przez o. Abrahama Bzoviusa,
przeora klasztoru dominikańskiego we Wrocławiu pojawiła się pierwsza
informacja o świętości życia Eufemii.[96]
W roku 1618 żywot ten umieszczono w rocznikach Cezara Baroniusza, co
niewątpliwie przyczyniło się do dalszej popularyzacji kultu
prywatnego.[97]
Praca Bzoviusa, skądinąd zasłużonego historyka Kościoła, zawiera
jednak szereg nieścisłości, które autor tłumaczy zaginięciem
większości przekazów źródłowych w pożarze, który dotknął Racibórz w
1574 r.
Próbę napisania życiorysu świątobliwej Piastówny podjął także w XVII
w. o. Reginald Braun, dominikanin z prowincji czeskiej. W swym
niedokończonym na skutek śmierci dziele uratował od zapomnienia wiele
wezwań i modlitw, zanoszonych przez lud do Ofki z prośbą o
wstawiennictwo u Boga. W swym dziele zamieścił szczegółowy opis
kaplicy, w której spoczywały doczesne szczątki raciborskiej ksieni,
dodając, że jest to z pewnością najpiękniejsze mauzoleum na Śląsku.[98]
Wiek XVIII przyniósł starania o przyspieszenie procesu informacyjnego
przed zamierzoną beatyfikacją. Począwszy od roku 1735 przez dalsze 200
lat kontynuowano przesłuchania świadków i sporządzano dokumentację
łask wyproszonych przez wiernych za wstawiennictwem Eufemii.[99]
Przeniesienie jej szczątków do kościoła farnego pw. Wniebowzięcia NMP
po kasacie klasztor dominikanek raciborskich w 1821 r. oraz nasilenie
walki z Kościołem w ramach tzw. Kulturkampfu znacznie wzmogło cześć
oddawaną Ofce.
Osobę Piastówny przybliżały ogółowi społeczeństwa prace śląskich
historyków: o. Wincentego Plebankiewicza, księży Augustina Weltzela i
Hermana Schafera.[100]
Gdy w początkach wieku XX zaczęły dynamicznie rozwijać się na Górnym
Śląsku bractwa III Zakonu św. Dominika, także ze strony osób w nich
zrzeszonych płynęły liczne i silne głosy domagające się rychłego
wyniesienia Eufemii raciborskiej na ołtarze,[101]
tym bardziej, że w Zakonie Kaznodziejskim już od dawna była czczona
jako błogosławiona.
Henryk Wycisk w swej pracy podaje, że w dniach 21-28 maja 1904
r. postulator generalny dominikanów oficjalnie rozpoczął przygotowania
do procesu beatyfikacyjnego Ofki.[102]
Ponadto kapituła dominikanów obradująca we Lwowie w roku 1934 zwróciła
się do kurii arcybiskupiej we Wrocławiu z prośbą o rozpoczęcie procesu
informacyjnego.[103]
W odpowiedzi na te poczynania ukazał się artykuł ks. Józefa
Gottschalka Euphemie von Ratibor (+ 1359), Untersuchung der Quellen
zur ihrer Lebensgeschichte.
[104]
Autor ocenił w nim bardzo krytycznie materiały źródłowe zebrane przez
zwolenników beatyfikacji Piastówny, wykazując liczne nieścisłości oraz
sprzeczność ustaleń historycznych dotyczących jej życia a dokonanych
przez Długosza, Miechowitę czy Bzoviusa z dokumentami znajdującymi się
we wrocławskim Archiwum Miejskim. Gottschalk udowodnił, że np. ten
ostatni, opracowując jako pierwszy dzieje życia Eufemii, pominął w
swym opracowaniu ponad sto dokumentów wytworzonych w latach 1291-
1574, a dotyczących raciborskiego konwentu sióstr dominikanek, w tym
trzydzieści jeden odnoszących się bezpośrednio do samej Ofki.[105]
Okoliczności te sprawiły, że sprawa wyniesienia na ołtarze czcigodnej
raciborzanki po raz kolejny w ciągu wieków utkwiła w martwym punkcie.
Lata II wojny światowej, powojenne niepokoje i utrwalenie się
komunizmu w Polsce wydatnie przedłużyły ten stan.
Jednak dzięki uroczystym obchodom sześćsetnej rocznicy śmierci Eufemii
Piastówny, zorganizowanych w listopadzie 1959 r., jej kult ponownie
rozwinął się na całym Śląsku Opolskim. Z tej okazji biskup ordynariusz
Franciszek Jop wydał orędzie do wiernych,[106]
w którym zachęcił do wytrwałych modłów w intencji uproszenia u Boga
rychłej beatyfikacji pełnej zasług i świętości śląskiej mniszki.[107]
[1]
J. Kopiec, Materiały historyczne w biuletynie urzędowym diecezji
opolskiej w latach 1945-1982, „Archiwa, Biblioteki i Muzea
Kościelne” 48 (1984), s. 367. Odnośnie sprawowania kultu
prywatnego Sług Bożych por. także H. Misztal, Prawo kanonizacyjne.
Instytucje prawa materialnego, zarys historii, procedura, Lublin
2003, s. 131-140; tenże, Komentarz do konstytucji apostolskiej „Divinus
Perfectionis Magister”, Lublin 1987.
[2] K.
Jasiński, Rodowód Piastów śląskich, Wrocław 1977, s. 62. Niepewną
datę urodzin oblicza się na podstawie znanej daty profesji
zakonnej Eufemii w klasztorze dominikanek raciborskich pw.
Świętego Ducha (9 IV 1313). Wiek konieczny do złożenia profesji
wynosił wtedy ok. 12- 14 lat.
[3] J.
Sosalla, Sylwetka świątobliwej Ofki, „Wiadomości Urzędowe Diecezji
Opolskiej” (dalej WUDO) 27 (1972), s. 57.
[4] K.
Prus, Świątobliwa Ofka Piastówna, i klasztor SS. Dominikanek w
Raciborzu, Opole 1948, s. 36; także K. Jasiński, op. cit., s. 62.
[5] H.
Wycisk, Życie świątobliwej Eufemii Raciborskiej (Ofki) i dzieje
jej kultu, Opole 1972, mps, Biblioteka Wydziału Teologicznego
Uniwersytetu Opolskiego (BWT UO), s. 6.
[6]
Przemysław raciborski, syn Władysława opolskiego urodził się
pomiędzy rokiem 1258-1268. Samodzielnie w księstwie raciborskim
panował od 1289 (1290?) roku. Zmarł 7 V 1306 r. Pochowany w
klasztorze dominikańskim w Raciborzu.
[7]
H. Wycisk, op. cit., s. 6.
[8]
K. Dola, Dzieje Kościoła na Śląsku, Opole 1996, t. I,
Średniowiecze, s. 65.
[9]
Por. P. Sadowski, Dziewiętlice wczoraj i dziś, Opole 2000, s. 15.
[10]
W testamencie spisanym 23 VI 1290 r., książę Henryk IV wrocławski
wyrównał szkody zadane dobrom kościelnym w ziemi nyskiej i
otmuchowskiej poprzez zniesienie ciężarów prawa niemieckiego i
polskiego. Biskup Tomasz II poświadczył nadanie tych wolności oraz
prawa książęcego na terytorium nysko- otmuchowskim 26 VI 1290 r.
Por. Katalog dokumentów Archiwum Archidiecezjalnego we Wrocławiu,
oprac. W. Urban, Edizioni Hosianum 1970, s. 27, dokumenty nr 121 i
122.
[11]
K. Dola, op. cit., s. 65.
[12]
Na temat Stefana z Opola także A. Vetulani, Stephanus Polonus, un
canoniste du XIII siecle, w: Etudes historiques a la memoire de
Noël Didier, Paris 1960, s. 341-350.
[13]
P. J. Newerla, Opowieści o dawnym Raciborzu, Racibórz 1996, s.
181.
[14]
G. Wawoczny, Tajemnice Raciborza, Racibórz 1998, s. 5.
[15]
H. Wycisk, op. cit., s. 6.
[16]
F. Jaroszewicz OFM, Matka Świętych Polska, Poznań 1893, t. I, s.
64.
[17]
K. Prus, op. cit., s. 37.
[18]
P. Bażan OP, Die Ratiborer Herzogstochter Eufemia Dominikanerin,
Vechta 1936, s. 29.
[19]
H. Wycisk, op. cit., s. 7.
[20]
J. Wolny, Łaciński zbiór kazań Peregryna z Opola i ich związek z
tzw. „Kazaniami gnieźnieńskimi”, w: Średniowiecze. Studia o
kulturze, red. J. Lewański, Warszawa 1961, s. 189 i 226. Por także
P. Sadowski, Peregryn z Opola- kaznodzieja i inkwizytor, „Ephphetha-
Otwórz Się” 3 (2002), s. 3-15; Peregrini de Opole, Sermones de
tempore et de sanctis, e codicibus manu scriptis primum edidit
Richardus Tatarzyński, Warszawa 1997.
[21]
H. Wycisk, op. cit., s. 8. Por. także P. Porwoł, Zagadkowy obraz
świątobliwej Eufemii, „Nowiny ” 40 (1995).
[22]
J. Sosalla, Sylwetka świątobliwej Ofki, WUDO 27 (1972), s. 57.
[23]
G. Wawoczny, op. cit., s. 6.
[24]
K. Prus, op. cit., s. 39.
[25]
P. J. Newerla, op. cit., s. 182.
[26]
N. Mika, Eufemia (Ofka), w: Słownik biograficzny „Raciborzanie
tysiąclecia”, Racibórz 2002, s. 32.
[27]
K. Prus, op. cit., s. 40.
[28]
G. Wawoczny, op. cit., s. 6; K. Prus, op. cit., s. 41. Por. także
cykl artykułów P. Porwoła, Zagadkowy obraz świątobliwej Eufemii
(1-5), „Nowiny ” 36-42 (1995).
[29]
K. Prus, op. cit., s. 40.
[30]
H. Wycisk, op. cit., s. 13.
[31]
J. Sosalla, art. cyt., s. 58.
[32]
Tamże, s. 57.
[33]
Zbiór formuł zakonu dominikańskiego prowincji polskiej, wyd. J.
Woroniecki i J. Fijałek, „Archiwum Komisji Historycznej” 12
(1938), nr 171, przyp. 1.
[34]
K. Jasiński, op. cit., s. 62-63.
[35]
P. Porwoł, Zagadkowy obraz świątobliwej Eufemii (1), „Nowiny ” 36
(1995).
[36]
J. Woroniecki, Eufemia, PSB, t. VI, s. 318.
[37]
K. Prus, op. cit., s. 43.
[38]
P.J. Newerla, op. cit., s. 182.
[39]
N. Mika, op. cit., s. 32.
[40]
J. Sosalla, art. cyt., s. 58.
[41]
H. Wycisk, op. cit., s. 14.
[42]
Książę Leszek zmarł w pierwszych miesiącach 1336 r. Por. K.
Jasiński, Rodowód Piastów śląskich, Wrocław 1977, s. 60.
[43]
Tamże.
[44]
H. Wycisk, Życie świątobliwej Eufemii Raciborskiej (Ofki) i dzieje
jej kultu, Opole 1972, mps, BWT UO, s. 15.
[45]
K. Jasiński, op. cit., s. 61.
[46]
P. J. Newerla, Opowieści o dawnym Raciborzu, Racibórz 1996, s.
182.
[47]
H. Wycisk, op. cit., s. 15.
[48]
P.J. Newerla, op. cit., s. 182.
[49]
K. Prus, Świątobliwa Ofka Piastówna i klasztor SS. Dominikanek w
Raciborzu, Opole 1948, s. 56.
[51]
P. J. Newerla, op. cit., s. 190.
[52]
H. Wycisk, op. cit., s. 31.
[53]
K. Prus, op. cit., s. 46 i n.
[56]
P. J. Newerla, op. cit., s. 182. Por. także P. Porwoł, Kaplica
polska cz. I i II; Kaplica św. Dominika cz. I i II, „Nowiny
Raciborskie” 27-30 (1996).
[57]
Por. A. Bzovius OP, Thaumaturgus Polonus seu de vita et miraculis
S. Hyacinthi, Venetiis 1606.
[58]
J. Sosalla, Sylwetka świątobliwej Ofki, WUDO 27 (1972), s. 58.
[59]
Tamże.
[60]
P. J. Newerla, op. cit., s. 184; P. Porwoł, Zagadkowy obraz
świątobliwej Eufemii (3), „Nowiny ” 40 (1995).
[61]
J. Sosalla, op. cit., 59.
[62]
K. Prus, op. cit., s. 67.
[63]
J. Sosalla, op. cit., s. 59.
[64]
H. Wycisk, op. cit., s. 19.
[66]
H. Wycisk, op. cit., s. 20.
[67]
P. J. Newerla, op. cit., s. 184.
[68]
Tamże, s. 185.
[69]
P. Porwoł, Kaplica polska cz. I, „Nowiny Raciborskie” 29 (1996).
[70]
H. Wycisk, op. cit., s. 20.
[71]
P. J. Newerla, op. cit., s. 186.
[72]
H. Wycisk, op. cit., s. 20.
[73]
P. J. Newerla, op. cit., s. 192.
[74]
K. Prus, op. cit., s. 68 i n.
[75]
H. Wycisk, op. cit., s. 21.
[76]
Tamże, s. 22.
[77]
G. Wawoczny, op. cit., s. 19. Prus i Wycisk mówią o olejnym
obrazie umieszczonym na ścianie ponad sarkofagiem.
[78]
P. Porwoł, Zagadkowy obraz świątobliwej Eufemii (3), „Nowiny” 40
(1995). Według Pawła J. Newerli napis na obrazie stanowi
tłumaczenie napisu łacińskiego umieszczonego na ramie obrazu
sprzed 1930 roku (por. J. P. Newerla, op. cit., s. 90).
Stwierdzenie to nie jest jednak prawdziwe, gdyż napisy te
nieznacznie różniły się między sobą; por. P. Porwoł, Zagadkowy
obraz świątobliwej Eufemii (5), „Nowiny ” 42 (1995).
[79]
G. Wawoczny, op. cit., s. 19.
[80]
K. Prus, op. cit., s. 60.
[81]
H. Wycisk, op. cit., s. 24.
[82]
Tamże, s. 25. Por. także P. Porwoł, Kaplica św. Dominika cz. II,
„Nowiny Raciborskie” 28 (1996).
[83]
A. Weltzel, Geschichte der Stadt Ratibor, Racibórz 1861, s. 500.
Por. także P. Porwoł, Zagadkowy obraz świątobliwej Eufemii (4),
„Nowiny” 41 (1995).
[84]
K. Prus, op. cit., s. 41.
[85]
H. Wycisk, op. cit., s. 27.
[86]
P. J. Newerla, op. cit., s. 85.
[87]
H. Wycisk, op. cit., s. 27.
[88]
H. Wycisk, op. cit., s. 28-29.
[89]
P. Porwoł, Rocznica śmierci świątobliwej Eufemii, „Nowiny
Raciborskie” 3 (1997).
[91]
Tamże, s. 31. Por. także K. Prus, op. cit., s. 60.
[92]
P. Porwoł, Zagadkowy obraz świątobliwej Eufemii (5), „Nowiny ” 42
(1995).
[93]
Tamże.
[94]
J. Hajda, Uroczystość sześćsetlecia śmierci świątobliwej Ofki
Piastówny i poświęcenia nowej wieży w kościele Najśw. Maryi Panny
w Raciborzu, WUDO 14, (1959), s. 48-50.
[95]
J. Sosalla, op. cit., s. 59.
[96]
A. Bzovius OP, Thaumaturgus Polonus seu de vita et miraculis S.
Hyacinthi, Venetiis 1606.
[97]
Annalium ecclesiasticorum, Coloniae Agrip. 1618.
[98]
H. Wycisk, op. cit., s. 36.
[101] J. Sosalla, op. cit., s. 59.
[102] H. Wycisk, op. cit., s. 39.
[104] „Archiv für Schlesische
Kirchengeschichte” 1(1936), s. 15-40.
[105] H. Wycisk, op. cit., s. 41.
[106]
F. Jop, Orędzie Księdza biskupa w Opolu wydane w związku z
sześćsetną rocznicą śmierci świątobliwej Ofki Piastówny, WUDO 14
(1959), s. 48- 50.
[107] J. Sosalla, op. cit., s. 60.
Autor:
Andrzej Szymański
47- 200 Kędzierzyn- Koźle. |